Andrzej Soltysik z żoną rozpoczęli starania o drugie dziecko. Patrycja opisała, przez co muszą przejść. „Wiem, że warto było się otworzyć”
Andrzej Sołtysik jest popularnym prezenterem telewizyjnym i dziennikarzem. Swoją karierę rozpoczął w latach 90., gdy związał się z radiem RMF FM. Z biegiem czasu dostał nawet autorski program, który cieszył się wśród słuchaczy dużą popularnością. Nieco później postanowił spróbować swoich sił w telewizji. Na początku podjął współpracę z TVP3, skąd przeniósł się do Polsatu, by ostatecznie związać się na stałe z TVN. W latach 2002-2007 pełnił funkcję rzecznika prasowego Grupy TVN, a następnie został współprowadzącym Dzień dobry TVN. Na początku partnerowała mu Kinga Rusin, następnie Magda Mołek, a obecnie tworzy zgrany duet z Anną Kalczyńską.
11.12.2021 17:20
Prywatnie Andrzej wiedzie szczęśliwe życie u boku Patrycji, z którą wychowuje syna, Stanisława Wiktora. Para musiała pokonać wiele przeciwności, by chłopiec przyszedł na świat, jednak nigdy nie tracili wiary w to, że będą mieli okazję spełniać się w roli rodziców. Zaledwie kilka dni temu Sołtysik otworzył się na temat starań o dziecko. W trakcie rozmowy z Narine Szostak publicznie przyznał, że wraz z żoną są niepłodni, jednak z pomocą medycyny udało im się zostać rodzicami.
Andrzej i Patrycja Sołtysikowie starają się o drugie dziecko
Para jednak nie traci nadziei na to, że uda jej się zajść w kolejną ciążę. Patrycja zamieściła na swoim blogu wpis, w którym opowiedziała o tym, jak 7 lat temu zostali rodzicami dzięki metodzie in vitro. Przyznała, że musieli pokonać długą i wyboistą drogę.
W dalszej części publikacji napisała, że już od kilku miesięcy starają się o drugie dziecko. Aby ziścić to marzenie, regularnie odwiedzają klinikę leczenia niepłodności, w której poddawani są kolejnym badaniom i zabiegom.
Patrycja przytoczyła również wspomnienie sprzed niespełna 8 lat. Przyznała, że czekając na kolejną wizytę w gabinecie, spotkała ich niemiła sytuacja.
Żona Andrzeja wyznała, że przed czasem przygotowali pokoik dla maleństwa, jednak na tę chwilę nie mają pewności, czy ktoś w nim zamieszka. Mimo to przygotowują Stasia na to, że w przyszłości może zostać starszym bratem.
Sołtysik potwierdziła również słowa męża, że oboje zmagają się z chorobami, przez które zmuszeni byli do sięgnięcia po pomoc lekarzy. Podkreśliła przy tym, że nikt nie powinien się wstydzić tego, że coś mu dolega, ponieważ na pewne rzeczy po prostu nie ma się wpływu.
Na koniec publikacji Patrycja przyznała, że już nie wstydzi się mówić publicznie o tym, że zdecydowali się skorzystać z metody in vitro i teraz robią to po raz kolejny.
W swojej publikacji Sołtysik poruszyła również kwestię tego, że tylko nieliczne pary mogą skorzystać z metody in vitro, ponieważ jest ona bardzo kosztowna. Myślicie, że jest szansa na to, by polski rząd ponownie wpisał go na listę zabiegów refundowanych?