Andrzej Duda gratuluje nowemu prezydentowi USA. Dał do zrozumienia, że był za Trumpem
Joe Biden został 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych - amerykańskie media ogłosiły już zwycięstwo kandydata Demokratów. CNN szacuje, że zdobył 279 głosów elektorskich, a do wygranej potrzebnych mu było 270.
07.11.2020 | aktual.: 08.11.2020 03:56
O reelekcję ubiegał obecnie sprawujący urząd, 45. prezydent Donald Trump. W momencie, gdy media ogłosiły zwycięstwo jego przeciwnika, nie było go Białym Domu. Miał być widziany w pobliżu swojego klubu golfowego w Wirginii. Wiadomo, że do porażki podszedł bardzo emocjonalnie i już ogłosił, że jego prawnicy szykują pozwy do sądu zarzucające Demokratom oszustwo wyborcze.
Joe Biden już jednak odbiera gratulacje jako prezydent-elekt.
Andrzej Duda gratuluje Joe Bidenowi zwycięstwa w wyborach
Gratulacje dla Demokraty Joe Bidena spływają z całego świata. Otrzymał je już od premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, kanclerz Niemiec Angelę Merkel i szefa kanadyjskiego rządu Justina Trudeau. Nie mogło zabraknąć także kilku słów od Andrzeja Dudy.
Prezydent Polski Andrzej Duda na Twitterze napisał. "Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką" - czyżby sugerował tym samym, że największym wygranym jest PR Bidena i dał do zrozumienia, że raczej życzył wygranej Trumpowi? Zaznaczył także, że w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, by utrzymać świetne relacje ze Stanami Zjednoczonymi, by budować partnerstwo a "nawet jeszcze mocniejszy sojusz" pomiędzy krajami.