Amal Clooney zrzuciła z siebie zjawiskowe kreacje haute couture i założyła zwykłe dżinsy. Efekt? Ona po prostu ma to coś!
Czegoś takiego nie spodziewalibyśmy się po Amal Clooney! Piękna prawniczka pokazała się publicznie w zaskakującym zestawie. Żona słynnego aktora miała na sobie ubrania, w których widuje się zazwyczaj zbuntowane nastolatki, a nie stateczne prawniczki broniące praw człowieka przed międzynarodowymi trybunałami.
Amal i George Clooney pojawili się 24 marca w Waszyngtonie, żeby razem 850 tysiącami ludzi protestować przeciwko przemocy z użyciem broni. W demonstracji March For Our Lives (Marsz Dla Naszych Żyć) wzięli udział głównie uczniowie. W tym kolorowym tłumie Amal mocno rzucałaby się w oczach w swoich codziennych, szykownych ciuchach. I chyba właśnie dlatego żona wybrała bardziej pasujący do okazji zestaw.
Amal Clooney zwykle nosi eleganckie sukienki i szpilki. Tym razem jednak miała na sobie czarną wełnianą czapkę, kurtkę w kratę, krótki czarny t-shirt, skórzane spodnie i czarne wiązane buty z lakierowanej. Warto dodać, że top prawniczki był tak krótki, że przy każdym ruchu odsłaniał idealnie płaski brzuch pani Clooney. A buty pani mecenas bardzo przypominały glany.
W swoim niezwykłym zestawie Amal prezentowała się świetnie. Ale ta piękna 40-latka nawet w worku na ziemniaki wyglądałaby jak gwiazda.
Waszyngtoński protest, w którym wzięli udział państwo Clooney, został zorganizowany po niedawnej strzelaninie w liceum na Florydzie, w której życie straciło 17 osób. George i Amal wsparli organizatorów marszu potężnym datkiem, bo jak wyjaśnił aktor w specjalnym oświadczeniu:
Amal i George Clooney po raz kolejny udowodnili, że są nie tylko najpiękniejszą, ale też najfajniejszą parą show-biznesu. Też jesteście pod wrażeniem?