Agnieszka Woźniak-Starak ujawnia smaczki z planu Azja Expres: "Chciałam walki, rywalizacji, a pojechali robić dobry PR"
Drugi sezon Azja Express 2 wzbudza wiele zainteresowania i kontrowersji - a przecież jeszcze dobrze się nie zaczął! Pierwsza edycja zdobyła rozgłos, którego się nie spodziewano i wygląda na to, że druga powtórzy jej sukces. Nie wszystko poszło jednak tak, jak mogłaby sobie tego życzyć Agnieszka Woźniak-Starak. W wywiadzie dla magazynu Viva! wyznała całą prawdę o kulisach pracy na planie, o uczestnikach i o ich relacjach. Nie da się ukryć: była bardzo zawiedziona. Dlaczego?
07.09.2017 | aktual.: 07.09.2017 10:56
Agnieszka jako prowadząca i gospodyni programu widzi wszystko i wie wszystko. Ma możliwość śledzenia każdego ruchu swoich podopiecznych, nic więc dziwnego, że szybko rzucił jej się w oczy... samozachowawczy styl, w jakim uczestnicy przemierzali kolejne kilometry. I nie chodzi tu wcale o instynkt przetrwania.
Jeśli rzeczywiście jest tak, jak twierdzi Agnieszka, to prędko może się okazać, że wspomniana przez nią uczestniczka miała rację. Jak mówi stare przysłowie: "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu". A bycie nadgorliwie miłym dla wszystkich płazem może ujść tylko Królewnie Śnieżce.