Agnieszka Kaczorowska opowiedziała o pierwszej wigilii bez córek. Nie kryła emocji

Agnieszka Kaczorowska tegoroczną wigilię spędziła bez swoich córek. Wszystko dlatego, że aktorka i Maciej Pela niedawno podjęli decyzję o rozstaniu. Dziewczynki spędziły świąteczną wieczerzę ze swoim tatą, a co na to ich mama?

Agnieszka Kaczorowska spędziła wigilię bez córek
Agnieszka Kaczorowska spędziła wigilię bez córek
Źródło zdjęć: © @agakaczor, KAPIF, fot. Instagram

2024 rok minął Agnieszce Kaczorowskiej pod hasłem wielkich zmian. Chociaż aktorka i Maciej Pela jeszcze do niedawna deklarowali, że darzą siebie nawzajem silnym uczuciem, wszystko wskazuje na to, że ich miłość się wypaliła. Media donosiły o rozstaniu pary, chociaż główni zainteresowani długo milczeli, w końcu potwierdzili te spekulacje. Dzisiaj Kaczorowska gościła w programie "Halo, tu Polsat", gdzie opowiedziała o pierwszej wigilii bez swoich ukochanych córek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak Małgorzata Rozenek zareagowała na pytanie o Edwarda Miszczaka.

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela podjęli decyzję o rozstaniu

Chociaż oboje deklarowali wielką miłość zarówno do siebie nawzajem, jak i do swoich pociech, w mijającym roku Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela podjęli decyzję o rozstaniu. Tuż przed świętami były partner aktorki opowiedział, że dziewczynki spędzą wigilię z nim, a pozostałe dni świąteczne ze swoją mamą. Jak Kaczorowska poradziła sobie z tym, że świąteczną wieczerzę musiała odbyć bez najważniejszym dla siebie osób? Jak się okazuje, całkiem nieźle.

Agnieszka Kaczorowska mówi o pierwszej wigilii bez córek

Agnieszka Kaczorowska gościła w ostatnim czasie w programie "Halo, tu Polsat", gdzie opowiedziała nie tylko o przygotowaniach do nadchodzącej edycji "Tańca z Gwiazdami", w której weźmie udział, lecz przede wszystkim o pierwszej wigilii bez córek. Nieobecność najbliższych w tak ważny dzień może być bardzo trudna.

Wcale nie było tak ciężko, wiesz, bo lubię też swoją obecność. Więc takie pobycie ze sobą też jest ważne. Byłam u mojej mamy, spędziłyśmy parę godzin razem z rodzinką. Potem poszłam na spacer, było mi dobrze. A 25 grudnia, rano już się z dziewczynami bawiłyśmy i było szaleństwo prezentowe. (...) Dziewczyny to, myślę, że ze względu też na swój wiek, są chyba najlepiej do tego wszystkiego przystosowane i najbardziej miękko to przyjmują - wyznała tancerka na antenie Polsatu.

Wybrane dla Ciebie