"Zarozumiała i wyniosła". Widzowie "Królowej przetrwania" mają dość Agnieszki Kaczorowskiej?
Agnieszka Kaczorowska mierzy się z masową krytyką w związku ze swoim zachowaniem w "Królowych przetrwania". Widzowie ostro atakują gwiazdę "Klanu" za to, co wyczyniała przed kamerami TVN. "Strasznie irytująca jest. Zmanierowana okropnie" – to jeden z najłagodniejszych komentarzy, który możemy znaleźć w sieci.
Agnieszka Kaczorowska zaskoczyła wielu internautów udziałem w drugiej edycji "Królowej przetrwania", bo – zdaniem niektórych – jej wizerunek nie pasował do formatu, w którym celebrytki zamieszkują w dżungli i wykonują różne zadania. Tancerka dołączyła do ekipy kilka dni później i z miejsca została kapitanką jednej z drużyn. To właśnie na planie tego programu miała nawiązać romans z dźwiękowcem TVN, co ponoć doprowadziło do zakończenia jej małżeństwa. Jeszcze zanim stacja TVN7 wyemitowała odcinki z udziałem gwiazdy "Klanu", to o zachowaniu 32-latki w "Królowej..." krytycznie wypowiedziało się kilka innych uczestniczek programu. W końcu i widzowie mogli się przekonać o tym, czym Kaczorowska właściwie podpadła reszcie zawodniczek. I nie mają o niej dobrego zdania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Agnieszka Kaczorowska podsumowała udział w "Królowej przetrwania". "Było dużo przyjemności"
Agnieszka Kaczorowska w "Królowej przetrwania" pokazała się ze złej strony. Widzowie grzmią na zachowanie celebrytki
Agnieszka Kaczorowska spotkała się z ostrą falą krytyki, jaka spadła na nią po udziale "Królowej przetrwania". Widzowie w komentarzach na facebookowym profilu stacji TVN7 wytykają celebrytce zarozumiałość i manieryczność, o czym mogli przekonać się po obejrzeniu programu. Czytamy:
Rzadko mnie ktoś tak irytuje, jak ona. Jest tak wyniosła, antypatyczna i sztuczna, że w ciągu kilku sekund potrafi mi podnieść ciśnienie.
Ona jest gorzej pusta niż karton po mleku. Zawistna. Patrzy na inne uczestniczki z pogardą, a nie wie, że to jej właśnie tam nie chcą. Wyśmiewa się, jak im coś pójdzie nie tak, jakby sama była idealna.
Żeby nosić wysoko głowę, to trzeba mieć do tego predyspozycje, a nie być gwiazdą jednej marnej roli, Bożenko. Pusta, zarozumiała, wyniosła w dodatku z beznadziejną manierą...
Bije na głowę pozostałe uczestniczki. Antypatyczna od pierwszego spojrzenia i uśmiechu.
Nigdy do nikogo staram się nie uprzedzać, ale już po pierwszym odcinku stwierdzam, że jest to osoba trudna do lubienia lub taka gra. Rozumiem znać swoją wartość, ale być wyniosłą lub "co to nie ja" to już nie dla mnie. Zarozumiała i tyle!
Pierwszy raz mam sposobność oglądać program z panią Agnieszką. Jak dla mnie jest to osoba antypatyczna, wredna, z wybujałym ego...
Nic nie mam do tej dziewczyny, ale nie robi ona, niestety, dobrego wrażenia, coś jest w niej takiego odpychającego. Może jeszcze da się poznać z innej, tej milszej strony?
Wśród ponad tysiąca komentarzy znalazły się nieliczne głosy popierające Agnieszkę Kaczorowską. Obrońcy celebrytki napisali:
Nikt nikogo nie musi lubić, ale ten hejt wobec niej jest przerażający...
Piękna, młoda, inteligentna kobieta, która zna swoją wartość.
Nie musicie jej lubić, ludzie! Tyle hejtu, co tu przeczytałam na jedną osobę, to jest po prostu żałosne!
Agnieszka Kaczorowska na planie "Królowych przetrwania" nie miała dobrych relacji z Olą Tomalą, z którą niegdyś rywalizowała na turniejach tańca. Zaczęło się od tego, że gwiazda "Klanu" po przyjeździe do dżungli nie skojarzyła uczestniczki "Love Island", co ta wiele razy przeżywała z żalem przed kamerami. Zapytana o tę sytuację przez redakcję TVN7, Kaczorowska z kpiną w głosie odparła:
Daję sobie prawo do tego, że pewnych ludzi ze swojego życia nie pamiętać. Poznaję bardzo dużo ludzi w swoim życiu, tańczyłam z wieloma osobami na wielu turniejach. Nigdy nie tańczyłyśmy razem w klubie, nie przyjaźniłyśmy się, nie byłyśmy blisko, tak naprawdę nie miałyśmy relacji. Na turniejach tańczy po kilkadziesiąt, kilkaset par, więc trudno o wszystkich pamiętać! Wiem, że to zabrzmi nieskromnie, ale takie są fakty, że byłam rozpoznawalna też z tej drugiej strony, więc ludzie kojarzyli, że jestem na turnieju, wiedzieli, kim jestem i jak się nazywam. Ja nie byłam w stanie pamiętać wszystkich. Tak pod skórą mnie to trochę bawi, że można mięć takie poczucie bólu tylko dlatego, że ktoś kogoś nie pamięta... Ok, niektórych ludzi się pamięta, a pewnych nie i tyle.
Agnieszką Kaczorowską swoją wypowiedzią nie przysporzyła sobie zwolenników. W komentarzach powtarzają się głosy:
Strasznie irytująca jest. Bardzo wyniosła i co to nie ona. Zmanierowana okropnie.
Irytuje mnie jej zachowanie. Za kogo ona się uważa? Tak naprawdę nikt jej nie kojarzy z tańcem oprócz "Tańca z gwiazdami", tylko jako Bożenka z "Klanu".
Osobiście nic do niej nie mam, ale tak strasznie mnie drażni ta dziewucha, a już jej sposób mówienia najbardziej.
Wystarczyło przeprosić, a nie nadawać infantylnym tonem.
Jest tak wyniosła, że jej ego przerosło ja o jej wzrost, zachowuje się z pogardą do innych osób, a jej sposób mówienia to jest masakra.