Afera za kulisami brytyjskiego "Tańca z gwiazdami". Biały proszek i oczy "wielkości spodków"
Gdy publiczność zachwyca się piruetami i cekinami, za kulisami "Strictly Come Dancing" może rozgrywać się zupełnie inny spektakl. Operowy śpiewak i uczestnik show, Wynne Evans, odpalił medialną bombę, ujawniając, że wśród uczestników od dawna krążą plotki o... zażywaniu narkotyków. Teraz BBC mierzy się z lawiną zarzutów, niewygodnych pytań i rosnącą presją opinii publicznej.
"Strictly Come Dancing" to widowisko emitowane w BBC od 2004 roku, w którym pary, składające się z celebrytów i profesjonalnych tancerzy, rywalizują o Kryształową Kulę. Show, będące brytyjską wersją "Tańca z gwiazdami", od pierwszej edycji zyskało status jednej z najbardziej prestiżowych i najchętniej oglądanych produkcji telewizyjnych na Wyspach. Ostatnio oczy są na nie skierowane z zupełnie innych powodów niż te taneczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cezary Pazura o swojej metamorfozie i problemie z wagą. To dlatego nie weźmie udziały w TzG?
Taniec z narkotykami? Skandal w brytyjskiej odsłonie show
Brytyjskie media rozpisują się o aferze, jaka wybuchła, gdy śpiewak operowy Wynne Evans ujawnił, że wśród uczestników i osób z ekipy programu "Strictly Come Dancing" od dawna krążyły plotki o sięganiu po kokainę. Co ciekawe, kancelaria Russells, reprezentująca uczestników, zgłosiła w marcu 2025 roku do BBC doniesienia o zażywaniu narkotyków na planie i domagała się wyjaśnień.
Media podchwyciły temat, a w lipcu pojawiły się pierwsze relacje naocznych świadków, którzy opisali nietypowy stan gwiazd po występach – rozszerzone źrenice "wielkości spodków" i nieprzewidywalne zachowanie, co, zdaniem wielu, wskazywało na spożycie podejrzanych substancji.
Widziałeś ich źrenice? Są poza ich twarzą – mieli komentować między sobą celebryci podczas kręcenia.
BBC kontra oskarżenia. Będzie śledztwo
Co na to stacja BBC? Zatrudniła renomowaną kancelarię prawną, aby przeprowadziła niezależne dochodzenie w sprawie zarzutów wobec osób związanych z produkcją programu. Na temat skandalu stara się jednak milczeć.
Mamy jasne protokoły i zasady postępowania w przypadku każdej poważnej skargi zgłoszonej do nas. W tej chwili dalsze komentowanie nie byłoby właściwe – skwitował rzecznik BBC, zapytany przez "The Sun on Sunday".
Wynne Evans nie krył rozgoryczenia późną reakcją BBC. Według niego wiedzieli o całej sprawie wcześniej.
Sam fakt, że temat narkotyków miał być swobodnie poruszany za kulisami show, jest głęboko niepokojący. BBC od dawna wiedziało o tych zarzutach, ale dopiero teraz podejmuje zdecydowane działania – komentował uczestnik.