Żona Włodzimierza Korcza to wcale nie Alicja Majewska. Elżbieta Starostecka usunęła się w cień i zrezygnowała z kariery
Obok Włodzimierza Korcza na eventach i ściankach pojawia się zazwyczaj Alicja Majewska. Wiele osób bierze ich za małżeństwo, ale prawda jest inna. Korcz od 55 lat jest mężem zupełnie innej kobiety, Elżbiety Starosteckiej.
07.12.2023 | aktual.: 14.12.2023 15:14
Byli bardzo młodzi, gdy postanowili, że chcą razem iść przez życie. Do ślubu pojechali zaś tramwajem. Po 55 latach nadal nie mają siebie dosyć. Jak Elżbieta Starostecka patrzy na to, że u boku jej męża pojawia się ciągle Alicja Majewska?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Włodzimierz Korcz i Alicja Majewska - co ich łączy?
Fani wciąż zastanawiają się, co łączy tych dwoje? Pojawiają się razem na różnych imprezach branżowych, festiwalach i ściankach. Majewska była nie raz brana za żonę Korcza. Prawdziwą partnerką życiową kompozytora jest jednak Elżbieta Starostecka, która często usuwa się w cień. Ponoć cała trójka szczerze śmieje się z tych plotek i oczywiście zaprzecza, jakoby Korcz i Majewska mieli się ku sobie. Elżbieta Starostecka podkreślała, że ufa mężowi i że właśnie zaufanie jest dla niej bardzo ważne.
Gdyby któreś z nas zakochało się w kimś innym, wtedy byłby między nami absolutny koniec. […] Nic już nie byłoby możliwe, straciłabym zaufanie - wyznała kiedyś "Twojemu Imperium".
Kim jest Elżbieta Starostecka?
Początkowo w artystycznym małżeństwie to właśnie ona odnosiła większe sukcesy. Jej uroda zapewniała Elżbiecie role dam w filmach, które stały się kultowe: "Lalka", "Noce i Dnie", a przede wszystkim "Trędowata".
Kiedy jednak Włodzimierz zaczął stawać się coraz bardziej znanym i cenionym kompozytorem, Elżbieta Starostecka usunęła się w cień. Ważniejsze było dla niej szczęście rodzinne. Para jest ze sobą wiele lat i nadal darzy się szczerym uczuciem. Aktorka i kompozytor wciąż jednak pamiętają, jak zaczęła się ich piękna, wspólna droga.
Rozmawialiśmy o wszystkim – o życiu, o sztuce, teatrze, muzyce, o naszych rodzinach, o sobie. Co kochamy, czego nienawidzimy. Wszystko chcieliśmy wiedzieć. Mówiliśmy do siebie bez przerwy, jakby chcąc zatkać lukę, kiedy się jeszcze nie znaliśmy – wyznał muzyk w wywiadzie dla magazynu "VIVA!".