Zmysłowy taniec Beaty Kozidrak. Autor nagrania jak lew broni wokalistki
24.09.2024 19:52, aktual.: 24.09.2024 20:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Beata Kozidraka znalazła się na językach, gdy do mediów społecznościowych trafił film z jednego z jej ostatnich koncertów. Część komentujących oceniła, że wokalistka pozwoliła sobie na nazbyt śmiałe zachowanie, z czym nie zgadza się autor nagrania. Mężczyzna zamieścił w sieci oświadczenie.
Beata Kozidrak jest postacią, która na stałe zapisała się w historii polskiej muzyki. Jej barwna kariera pełna jest momentów triumfów, ale i kontrowersji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Beata Kozidrak wykonała zmysłowy taniec na scenie
Ostatnio zespół Bajm Beaty Kozidrak świętuje 45-lecie działalności. Podczas jednego z koncertów wokalistka pozwoliła sobie wykonać nietypowy taniec. Na scenie dotykała się w zmysłowy sposób, ubrana w kabaretki i marynarkę.
Wideo z występu w Szczecinie wywołało falę skrajnych komentarzy. Część osób doceniło zaangażowanie Beaty, a jeszcze inni uznali jej zachowanie za obsceniczne. W końcu głos zabrał fan, który zamieścił materiał na TikToku.
Fan broni Beaty Kozidrak przed krytykami
Mężczyzna opublikował w mediach społecznościowych długie oświadczenie, w którym wziął Kozidrak w obronę, wskazując, że był to jej performance, nawiązujący do treści piosenki "O key, o key, nic nie wiem, nic nie wiem".
Jest to utwór, który napisała w 1982 roku i na przekór władzy komunistycznej, mówi o narracji prostytutki. Beata podczas show robi performance, wciela się w rolę – napisał na Facebooku autor nagrania. Hejterom radźcie posłuchać tekstu piosenki, koniecznie ze zrozumieniem – zaapelował do innych słuchaczy Bajmu.
Wspomniana piosenka pojawiła się na płycie "Bajm" z 1983 roku.