Wystarczył krótki filmik. Krzysztof Rutkowski doprowadził hejterów do szewskiej pasji

Krzysztof Rutkowski, najsłynniejszy detektyw w Polsce, to postać pełna kontrastów i ekstrawagancji. Jego rozpoznawalnymi cechami są biżuteria, łańcuchy, koszule rozpięte do połowy piersi, stylowe okulary przeciwsłoneczne, a przede wszystkim - niezwykła fryzura.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

63-letni Rutkowski, mimo wieku, nie zwalnia tempa. Nadal aktywnie działa w swojej agencji detektywistycznej, a w wolnym czasie chętnie dzieli się ze swoimi obserwatorami fragmentami prywatnego życia.

Na nagraniu widzimy Rutkowskiego w znakomitym humorze. Ubrany w casualową stylizację, z okularami przeciwsłonecznymi na nosie, śpiewa i tańczy do rytmu piosenki Popka.

Filmik Rutkowskiego spotkał się z mieszanym odbiorem. Niektórzy internauci bawili się jego wykonaniem, inni z kolei krytykowali jego styl. Jeden z fanów na jego pytanie "Dlaczego mnie tak nie lubicie?" odpowiedział:

Bo udajesz - sam nie wiem kogo. Kiedyś byłeś sobą, podziwiałem Ciebie, Twoje akcje, to było coś! Teraz jesteś jak z komiksu…

Krzysztof, wyglądasz jakbyś miał za dużo zębów. Czy coś się stało? - "zamartwiał" się jeszcze inny z internautów.

Podobnych złośliwych komentarzy pojawiło się naprawdę wiele. Duża ich część nie nadaje się do zacytowania.

CZYTAJ TAKŻE: Krzysztof Rutkowski celebruje urodziny na bogato. Żona złożyła mu lubieżne życzenia: "Więcej szepnę ci na uszko"

Pomimo natłoku obowiązków zawodowych, Rutkowski dba o utrzymanie dobrych relacji z żoną i synem. Często publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia z rodziną, na których widać, że łączy ich silna więź.

Detektyw jest dumnym ojcem i rozpieszcza swojego syna jak tylko może. W wolnym czasie chętnie spędzają czas razem, wyjeżdżając na wakacje lub po prostu grając w gry komputerowe.

Krzysztof Rutkowski to bez wątpienia jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego show-biznesu. Jego ekscentryczny styl i bezkompromisowe podejście do życia budzą skrajne emocje. Jedni go kochają, inni nienawidzą.