Krakowscy bezdomni wspominają Zbigniewa Wodeckiego. Od tej strony nie znaliśmy wybitnego muzyka
Pogrzeb Zbigniewa Wodeckiego odbył się 30 maja o godzinie 12. Wiele osób przybyło na uroczystości pogrzebowe, aby pożegnać wspaniałego kompozytora. Dziś jednak nie tylko wielcy polskiego show-biznesu dzieli się wspomnieniami na jego temat.
30.05.2017 | aktual.: 31.05.2017 00:26
Muzyk, choć mieszkał na warszawskiej Ochocie, pochodził z Krakowa. Tam też z wyróżnieniem ukończył Państwową Szkołę Muzyczną II st. im. W. Żeleńskiego przy ulicy Basztowej. Związany był z kabaretem Piwnica pod Baranami, z zespołem Anawa oraz z orkiestrą symfoniczną Polskiego Radia i Krakowską Orkiestrą Kameralną. Często bywał w Krakowie, do którego miał wielki sentyment. Wiele razy przechadzał się ulicami Krakowa, na których zwykle nie brakuje bezdomnych. O nich muzyk także nie zapominał, dziś to oni pamiętają o nim:
Takiego go zapamiętajmy...