Córka Zbigniewa Wodeckiego doprowadziła publiczność do płaczu! Jej słowa poruszyły wszystkich. "Gdyby był z nami tata..."
Śmierć Zbigniewa Wodeckiego była ogromnym ciosem dla jego fanów, przyjaciół, ale przede wszystkim dla rodziny. Fakt, że była tak niespodziewana, tak nagła, wcale nie poprawiał sytuacji - łatwiej przyzwyczaić się do myśli, że kogoś z nami nie będzie gdy dręczy go choroba. Zbigniew Wodecki zmarł podczas rutynowego zabiegu i to sprawiło, że poczucie niesprawiedliwości, straty i bólu było jeszcze większe.
25.04.2018 11:40
Nie ma żadnych wątpliwości, że był on jednym z największych artystów swojego pokolenia. Jednym z największych, jakiego kiedykolwiek widziała Polska. Nic dziwnego, że podczas Fryderyków 2018 postanowiono nagrodzić go pośmiertnie statuetką za całokształt twórczości.
Nagrodę wręczał przyjaciel Wodeckiego, Andrzej Sikorowski i wokalistka Basia Trzetrzelewska. Artysta zaczął od poruszającego przemówienia:
Jego słowa wzruszyły publiczność, ale to Katarzyna Wodecka-Stubbs, która odbierała statuetkę w imieniu ojca, doprowadziła wszystkich do łez:
To bez wątpienia zasłużona nagroda. Szkoda, że nie zdążyli wręczyć mu jej osobiście.