Robert Lewandowski przestał się patyczkować. Stanął w obronie swojej rodziny i ostro odpowiedział na okładkę "Newsweeka"
Mundial 2018 nie był szczęśliwy dla polskiej reprezentacji. Przegrana z Kolumbią i Senegalem odcisnęła swoje piętno na piłkarzach, na kapitanie, Robercie Lewandowskim i na nastrojach w kraju. Wściekłość kibiców była tak wielka, że poważyli się nawet atakować bliskie zawodnikom osoby. Najboleśniej odczuła to Anna Lewandowska, na którą spłynęła fala ostrej krytyki, zupełnie zresztą bezpodstawnej.
17.07.2018 13:12
Na okładce Newsweeka pojawiło się nawet zdjęcie, które zrobiono po przegranej z Senegalem, gdy trenerka pocieszała ukochanego męża na trybunach. Magazyn zasugerował, że ich kariera jest na zakręcie, a fani podchwycili tę myśl, wyżywając się na niewinnej Lewandowskiej. Robert długo milczał w tej sprawie, ale miarka wreszcie się przebrała, a piłkarz w rozmowie z Przeglądem Sportowym ostro odniósł się do zachowania kibiców i prasy:
Skomentował również złośliwe komentarze o "ustawionych zdjęciach" i chowaniu się w ramionach żony, gdy reszta piłkarzy udała się do szatni.
Myślicie, że jego ostra reakcja wystarczy, by fala krytyki ustała?