Wojtek Szczęsny nie oszczędza na podróżach z Mariną Łuczenko. Na wakacje wydali...
Nie sposób jej nie zazdrościć - Marina Łuczenko ma wszystko, o czym mogłaby tylko marzyć i jeszcze więcej. Wojciech Szczęsny nie oszczędza na swojej żonie i rozpieszcza ją do granic możliwości. Która dziewczyna nie chciałaby tak hojnego partnera?
07.07.2017 | aktual.: 07.07.2017 11:15
Piłkarz sprezentował ukochanej samochód wart milion złotych i oddał go w ręce najlepszych fachowców, by upewnić się, że pojazd pasuje do usposobienia jego wybranki, a później zabrał ją na luksusowe wakacje. Dba, by niczego nie zabrakło jego pięknej żonie i robi to doskonale.
Para wybrała się na wypoczynek tuż po tym, jak Szczęsny zakończył sezon w AS Roma. Najpierw wylegiwali się na greckich wyspach, później we Włoszech - zwieńczeniem podróży wakacyjnej stały się Stany Zjednoczone. W towarzystwie Sary Boruc i Artura Boruca, z którymi się przyjaźnią, Marina z Wojtkiem polecieli do Los Angeles. Bawili sie w klubach, odwiedzali najsłynniejsze restauracje, a noce spędzali w hotelu, w którym doba za pokój kosztuje 2 tysiące złotych. To jeszcze nie koniec, bo po trzech dniach szaleństw w Mieście Aniołów grupa przyjaciół przeniosła się na Hawaje.
Za tygodniowy pobyt w najlepszym kurorcie na tych egzotycznych wyspach Szczęsny zapłacił 20 tysięcy złotych. Four Seasons to synonim prestiżu, luksusu i wygodny - nic dziwnego, że Marina była zachwycona:
Cały urlop wyniósł Szczęsnego jakieś 100 tysięcy złotych, jednak biorąc pod uwagę jego roczne zarobi, sięgające około 12 milionów, nie był to wydatek specjalnie nadszarpujący budżet piłkarza. Zresztą, na takie wspomnienia i przepiękny uśmiech Mariny warto wydać każde pieniądze!