Tak "Wiadomości" pokazały sukces Donalda Tuska... Smutne?
Donald Tusk po raz drugi został wybrany przewodniczącym Rady Europejskiej. Aż 27 państw członkowskich UE wskazało na Polaka. Jedynym przeciwnym krajem była Polska. Jarosław Kaczyński nie ukrywał swojego oburzenia podczas specjalnie powołanej na tę okazję konferencji prasowej. Nie inaczej wyglądało to w głównym wydaniu Wiadomości.
W serwisie informacyjnym zapowiedziano, że "Polska obnażyła unijne standardy demokracji". Co było dalej?
Choć zgodnie z układem sił Donald Tusk został wybrany na kolejną kadencję, to jednak Polska osiągnęła swój cel. Pomimo sprzeciwu Polski Donald Tusk uzyskał reelekcję na kolejną kadencję. Nie jest tajemnicą, że nasza delegacja liczyła na inny obrót sprawy - powiedział Krzysztof Ziemiec zapowiadając materiał ze szczytu UE w Brukseli
Reporterzy podkreślali, że "to był bardzo pracowity dzień dla Polskiej delegacji oraz dla zwolenników obecnego szefa RE" oraz że "wydaje się, że dla wyniku tej dyplomatycznej rozgrywki decydujący wpływ miało zdanie wąskiej grupy najważniejszych unijnych polityków". Autor materiału stwierdził, że "Donald Tusk ma potężnych sojuszników". Wspomniano też, jakie państwa poparły kandydaturę Polaka:
Najmocniej Donalda Tuska wspierała niemiecka kanclerz. W tej sytuacji szef Rady Europejskiej nie miał żadnych problemów z reelekcją na drugą kadencję
Przewodniczącemu Rady Europejskiej poświęcono też drugi materiał w wieczornym wydaniu Wiadomości.
Wielu obserwatorów przyznaje, że Polska i tak osiągnęła swój cel, wywołując dyskusję na temat przyszłości Unii Europejskiej. Instytucji, która potrzebuje dużych zmian
Reporterka bez skrupułów dodała, że "odkąd w Polsce władzę przejęło PiS, staliśmy się dla brukselskich elit niewygodnym państwem, broniącym swoich interesów i odważnie prezentującym swoje zdanie".
Choć zgodnie z politycznym układem sił Donald Tusk został wybrany na kolejną kadencję, to jednak Polska wywołując dyskusję o wewnątrz unijnej demokracji osiągnęła swój cel
Co o tym sądzicie?