Viki Gabor nie ma zamiaru siedzieć w szkolnej ławce. "Nie miałabym komfortu". Co dalej z jej nauką?
Viki Gabor to jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek. Chociaż ma zaledwie 16 lat już zdążyła podbić serca fanów. Jej poważna przygoda z muzyką zaczęła się od programu The Voice Kids. Tam bez problemu przechodziła przez kolejne etapy show. Dotarła do ścisłego finału, ale zajęła drugie miejsce. Mimo tego błyskawicznie rozkręciła karierę. Kolejnym szczeblem w drabinie na szczyt sukcesu był udział w Eurowizji dla dzieci. Wygrała międzynarodowy konkurs muzyczny, a tym samym powtórzyła historyczny sukces swojej poprzedniczki, czyli Roksany Węgiel.
W ciągu kilku lat nastoletnia Viki stała się gwiazda wielkiego formatu. Na swoim koncie ma kilak hitów i nieustannie pojawia się na dużych muzycznych imprezach. Od kilku lat rozkręcanie kariery w show-biznesie łączyła także z nauką. W tym roku wokalistka skończyła edukację w szkole podstawowej. Co dalej?
Viki Gabor nie chce chodzić do szkoły średniej. Jak będzie się uczyć?
Viki Gabor to jedna z bardziej zapracowanych młodych gwiazd polskiego show-biznesu. Do tej pory pomimo napiętego grafiku udawało jej się łączyć karierę z nauką. Teraz gdy skończyła szkołę podstawową podjęła decyzję o tym, aby nie pojawiać się w szkole. Młoda gwiazda ma zamiar uczyć się całkowicie zdalnie.
Teraz mogę uczęszczać do szkoły jedynie zdalnie. Inaczej nie miałabym komfortu i nie mogłabym uczyć się w spokoju - przekazała w rozmowie z Faktem.
Co zatem z rówieśnikami? Viki pomimo wielu obowiązków znajduje czas na spotkania i korespondencję z przyjaciółmi.
Gdy jestem w domu staram się z nimi wychodzić. Na szczęście jest też internet, więc rozmaiwamy - wyjaśniła tabloidowi.
Zapewne wielu nastolatków chciałoby się znaleźć na miejscu Viki i uczyć według własnych zasad.
Viki Gabor musiała iść na korepetycje
Viki Gabor kilka tygodni temu, jak większość rówieśników przystąpiła do egzaminów ósmoklasisty. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post przyznała, że jeden z przedmiotów sprawiał jej tyle problemu, że musiała chodzić na korepetycje.
Na razie cały czas mam korepetycje z matematyki i pcham to. Staram się wszystko ogarnąć w głowie. W następnym tygodniu mam j. polski. Zobaczę, jak pójdzie. Nie nastawiam się na najgorsze, na najlepsze. Ważne jest to, aby też się nie stresować. Idę tam na luzie i to co wiem, to napisze. Zobaczymy, co z tego wyjdzie – otworzyła się.
