Urbańska i Józefowicz żyją w prawdziwym raju. Ich dworek robi piorunujące wrażenie [ZDJĘCIA]
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz od lat tworzą szczęśliwą parę. Na co dzień mieszkają w malowniczym dworku w Jajkowicach, gdzie mogą liczyć na ciszę i spokój. Ich dom wygląda jak z bajki!
Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz są małżeństwem od 2008 roku. Ich początki nie były jednak najprostsze, a wszystko z racji różnicy wieku, która dzieli gwiazdorską parę. Poznali się, gdy wokalistka miała... 13 lat i przyszła na pierwszy casting do "Teatru Buffo". Wtedy jednak nie udało jej się dostać do zespołu i swoich sił spróbowała cztery lata później. To presłuchanie zakończyło się sukcesem. Urbańska miała wtedy 17 lat, a choreograf - 35. Niedługo później zaczęło między nimi iskrzyć i... iskrzy do dziś. Para jest ze sobą od ponad dwóch dekad i dziś mogą pochwalić się przepiękną posiadłością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Qczaj o byciu singlem. Czemu nie chce być w związku?
Urbańska i Józefowicz są właścicielami dworku. Żyją z dala od miasta
Gwiazdorska para od lat ceni sobie życie z dala od miejskiego zgiełku. Ich dom w Jajkowicach pod Warszawą to prawdziwa oaza spokoju. Urbańska i Józefowicz w sobotni poranek zaprosili dziennikarkę "Dzień dobry TVN" do swojej posiadłości i pokazali widzom, jak żyją na co dzień. Wnętrza dworku Urbańskiej i Józefowicza są urządzone w jasnych kolorach, z drewnianymi dodatkami i roślinami. Wszystko utrzymane jest w klimacie vintage, a uwagę zwracają duże wejściowe drzwi, a także piękna kuchnia, z dużym, drewnianym stołem.
Posiadłość Józefowicza i Urbańskiej. Mają stawy, ogród i stajnie
Janusz Józefowicz nie ukrywa, że jest pasjonatem ziół. W śniadaniówce para opowiedziała o swojej fascynacji naturalnymi metodami leczenia, a także o uprawie warzyw i owoców. Podkreślili na antenie, że chcą być samowystarczalni i w tej kwestii korzystają z dobrostanu swojego ogrodu.
My tu staramy się być samowystarczalni. Te ogrody nasze z warzywami, owocami i wszelakim dobrem się rozrastają. Staramy się nie kupować tego wszystkiego i mieć swoje, i o to dbamy, bo to jest niepryskane. A jeżeli coś się dzieje, to opryski robimy naturalne — zdradziła Natasza.
Ponadto Urbańska i Józefowicz pokazali swoją stajnię, hektary lasu oraz dwa stawy. Teren wokół ich dworku budzi same przyjemne, wręcz sielskie skojarzenia. Według nich życie z dala od miasta pozwala zwolnić, a spacery na łonie natury mają działania terapeutyczne.