TV Republika ruszyło Babiarzowi z ODSIECZĄ. Lepiej zapnijcie pasy. "Medialni funkcjonariusze Tuska"
Sprawa Przemysława Babiarza poruszyła polskimi mediami. TV Republika, uważnie wypatrująca potknięć ze strony "nowego" TVP, zrobiła na ten temat własny materiał. Poleciał niejeden poważny zarzut.
28.07.2024 20:22
Po wyjątkowo kontrowersyjnym komentarzu Przemysława Babiarza dotyczącym piosenki "Imagine" Johna Lennona TVP postanowiło zawiesić dziennikarza. Część widzów stanowczo sprzeciwiła się takiemu zabiegowi. Podobnym tropem poszła TV Republika, która w swoim stylu starała się dopiec telewizji publicznej.
ZOBACZ TEŻ: Przemysław Babiarz już wcześniej grzmiał o komunizmie. Jego poglądy nieraz wzbudziły mnóstwo KONTROWERSJI
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Materiał o Babiarzu w TV Republika
Stacja dopatruje się spisku w "nowym porządku" u konkurencji. Sprawa Babiarza posłużyła jako kolejny pretekst do podjęcia tego tematu.
Babiarza zawiesili, tylko nadal nie wiadomo za co. Co było skandalicznego w tych słowach, które usłyszeliśmy? - usłyszeli widzowie.
Co więcej, już na samym wstępie publiczność była świadkiem raczej nietypowego żartu prowadzącego, który nawiązał do Lennona i... Lenina:
Niemieckie media są z decyzji TVP bardzo zadowolone. Dziennik "Bild" też ocenia słowa Babiarza jako skandaliczne. Lennon to się w grobie przewraca, bo Lenin nie może, Lenin jest w mauzoleum.
Babiarz broniony przez Republikę
Treść materiału właściwego kontynuowała raz rozpoczętą narrację. Padły słowa o siłowym przejęciu TVP. Po raz kolejny uderzono w poglądy reprezentowane przez stację.
Telewizja Polska siłowo przejęta przez ludzi Tuska przebija kolejne poziomy dna. Dla medialnych funkcjonariuszy Tuska skandalem okazała się prawda o piosence Johna Lennona - powiedział dziennikarz odpowiedzialny za reportaż.
Poproszono o wypowiedzi nie tylko ekspertów zaprzyjaźnionych z Republiką, ale także przechodniów w ramach sądy ulicznej. Wyemitowano fragmenty najmniej przychylne Telewizji Polskiej.
To jednak nie wszystko. W pewnym momencie reporter wyznał, że nie wróży Babiarzowi dalszej kariery w swoim obecnym miejscu pracy. Uderzył przy okazji w Barbarę Kurdej-Szatan, która nie tak dawno przyjęła propozycję powrotu do TVP.
Mówiący prawdę Przemysław Babiarz w TVP już raczej miejsca mieć nie będzie, co innego plująca na polskich żołnierzy Barbara Kurdej-Szatan.