Tomasz Stockinger naciska na swojego syna. Zażądał od niego...
Robert Stockinger i Patrycja Drozd wzięli ślub. Para poznała się w pracy. Patrycja jest bowiem prezenterką TVN 24, a Robert reporterem w Dzień Dobry TVN. Ceremonia odbyła się we wrześniu w Sopocie, rodzinnym mieście panny młodej.
Milena Majek
Od czasu zaślubin minęło już ponad pół roku. Tata Roberta, Tomasz Stockinger jest podobno bardzo zaniepokojony pewną sprawą. Otóż marzy mu się wnuk. Miał już nawet w tej sprawie naciskać na swojego syna i jego żonę. Dziś Robert, w rozmowie z Faktem przyznał, że póki co, nie może oficjalnie zadeklarować, kiedy na świecie pojawi się jego dziecko.
Tata pyta o wnuka cały czas, ale na razie nie mamy dla niego sensownej odpowiedzi. Wiem, że tato opowiada innym, że coś się szykuje i będzie wnuk, takie do nas dochodzą słuchy. Najwyraźniej chce nas w ten sposób zdopingować - mówi
No cóż, panu Tomaszowi nie pozostaje nic innego, jak po prostu uzbroić się w cierpliwość.