Tomasz Oświeciński vs antyszczepionkowcy: "Ile Ci zapłacili?". Odpowiedź z konkretną sumą pojawiła się natychmiast

Pandemia koronawirusa od niemal dwóch lat pustoszy kraj. Obecnie Polska mierzy się z czwartą falą choroby, która jest tak samo agresywna, jak poprzednie. Społeczeństwo z utęsknieniem czekało na szczepionkę, która miała spowolnić rozwój wirusa. Okazało się, że przyjęcie wakcyny od samego początku wywołuje kontrowersje. Najpierw Polaków podzielono na grupy, które czekały w kolejce na przyjęcie zastrzyku. Gdy dostęp do szczepionek stał się powszechny, efekt jest zupełnie odwrotny- wiele osób odmawia przyjęcia wakcyny. Pojawiły się grupy tak zwanych antyszczepionkowców.

Gwiazdy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w sieci obserwuje je spora liczba fanów. Wiele z nich zatem postanowiło pokazać moment przyjęcia zastrzyku w sieci. Jedną z nich jest Tomasz Oświeciński. Aktor spotkał się z krytyką.

Tomasz Oświeciński to aktor, któremu sporą popularność przyniósł udział w serialu M jak Miłość. W najpopularniejszej telenoweli w Polsce wcielał się w postać Andrzejka. Kilka tygodni temu pożegnał się z kultową produkcją, jednak nie była to decyzja podjęta przez niego. Fanom dużego ekranu jest doskonale znany z filmów Patryka Vegi.

Gwiazdor zgromadził wokół siebie sporą liczbę sympatyków i bardzo aktywnie prowadzi profil w mediach społecznościowych. Pokazuje tam nie tylko kulisy swojej pracy, ale także życia prywatnego. Ostatnio pochwalił się momentem, w którym przyjął trzecią dawkę szczepionki na Covid-19. W opisie poinformował, że to samo zrobiła także jego żona. Małżonkowie zdecydowali także o tym, by zaszczepić córkę- Maja ma 13 lat.

Jak można się domyślać, post wzbudził ogromne zainteresowanie. Pojawiło się pod nim wiele słów poparcia, ale nie zabrakło też ostrej krytyki ze strony przeciwników szczepień. Jeden z internautów zapytał, jaką kwotę otrzymał za propagowanie wakcyny.

Długo nie musiał czekać na odpowiedź. Gwiazdor z przekąsem odpowiedział zainteresowanemu i podał konkretną kwotę.

Trzeba przyznać, że już od dawna nic tak nie podzieliło społeczeństwa, jak sprawa szczepionek na koronawirusa. Jedni chcą przyjmować kolejne dawki, inni natomiast w dalszym ciągu negują sprawę i zagrożenie, jakie niesie Covid-19.