Tomasz Lis oglądał finał Ligi Mistrzów z trybun stadionu w Mediolanie
To było wielkie wydarzenie! W ubiegłą sobotę oczy całego piłkarskiego świata były skierowane na Mediolan. To tam, na San Siro, rozgrywano finał Ligi Mistrzów. W tym arcyważnym spotkaniu zmierzyły się dwie drużyny z Madrytu - Real i Atletico.
Na trybunach zasiadł komplet publiczności, a wśród nich Tomasz Lis wraz z córką Polą. Kibicowali oni bowiem Realowi Madryt. Z pewnością nie było to dla nich łatwe spotkanie. Emocje, jakie zafundowały swoim kibicom obie drużyny, wciąż sięgają zenitu. Po regulaminowych 90 minutach było 1-1. Niestety, dogrywka także nie wyłoniła zwycięzcy. Dopiero po rzutach karnych dowiedzieliśmy się, który zespół triumfuje w Europie. To Real Madryt. Królewscy, dokładnie tak, jak dwa lata temu, pokonali swojego odwiecznego rywala.
Tomasz Lis wraz z córką nie kryli radości z wyniku. A Wy? Też kibicowaliście Realowi Madryt?