To ona miała zostać żoną Tomasza Kammela! Totalne przeciwieństwo Kasi Niezgody. Dziennikarz otworzył się na temat tej jedynej i ślubnych planów
Tomasz Kammel nieczęsto mówi w mediach o swoim życiu osobistym. Jego głośny związek z Katarzyną Niezgodą zakończył się w 2015 roku. Od tamtej pory prezenter pieczołowicie chroni prywatności.
Otworzył się nieco w rozmowie z Żurnalistą. Podczas wywiadu podzielił się zaskakującą autorefleksją na temat jego relacji z kobietami:
Znam ludzi, którzy przeżyli ze sobą całe życie i mieli piękne relacje, wspaniałe. Moi najbliżsi przyjaciele są małżeństwem od 26 lat. Jak patrzę na energię tego związku i to, co znaczą dla siebie, to myślę, że kolejne 26 lat przed nimi. Jak będzie ze mną? Nie wiem i w ogóle się nad tym nie zastanawiam. Fakty są takie, że raczej będę starym kawalerem. Raczej tak. To deklaracja, która wynika ze statystyki.
Tym, co w przeszłości sprawiało mu problem w związkach, była silna potrzeba posiadania przestrzeni osobistej:
Ja w ogóle jest fanem takich relacji jak Wisława Szymborska i Kornel Filipowicz. Oni byli bardzo w sobie zakochani i mieli bardzo mocny związek, ale nigdy ze sobą nie mieszkali. Oni sobie nie przeszkadzali. Każde z nich potrzebowało pobyć samo. Wydaje mi się, że jeśli ja bym teraz budował jakiś związek z kimś, to pewnie na takich zasadach. Nie umiem z kimś mieszkać na stałe. Próbowałem to zmienić. Mam to chyba w DNA wszyte. Próbowałem żyć razem i jak żyłem z partnerkami, które mi towarzyszyły, a ja im, to bardzo często wyglądało to tak, że mieliśmy swoje wspólne przestrzenie, ale każdy miał też odrębne światy.
Kammel nie ubolewa nad tym i podsumowuje:
Kiedyś myślałem, że coś jest ze mną nie tak w związku z tym. Ale ja po prostu taki model życia mam. Taki jestem. Dla niektórych nie do przyjęcia, no ale co ja mam zrobić?
Okazuje się jednak, że miał plan, żeby ożenić się z pięknością z Ameryki Południowej. Co zdradził w Pytaniu na śniadanie?
Tomasz Kammel o ślubie i niedoszłej żonie
W poniedziałkowym wydaniu Pytania na śniadanie, zapowiadając gości, którzy stworzyli szczęśliwy związek mimo różnic kulturowych, Tomasz Kammel zdobył się na niezwykłą szczerość i wyznał.
Chciałem jechać do Wenezueli żony szukać — powiedział.
Izabella Krzan nie kryła zaskoczenia tym zwierzeniem partnera ze śniadaniówki, a Tomek postanowił więc wyjaśnić, dlaczego wybrał właśnie Wenezuelę, chodziło o wygląd mieszkanek tego państwa.
Wenezuelki często zostają Miss Świata — zauważył.
Na koniec przyznał, że skończyło się na planach. Warto dodać, że Tomasz Kammel miał rację, bo Wenezuelki mogą poszczycić się wieloma tytułami w prestiżowych konkursach piękności – mają na koncie aż siedem tytułów Miss Universe i sześć, najwięcej, ex aequo z Indiami, tytułów Miss Świata. W tym południowoamerykańskim kraju funkcjonuje wiele szkół, zajmujących się uczeniem dziewcząt, jak zdobywać najważniejsze trofea.
Efekt jest taki, że wybory miss to najbardziej po mundialu śledzone przez Latynosów igrzyska. A miejsca przygotowań do roli miss już kilkuletnich dziewcząt, to obok chirurgii plastycznej, najbardziej opłacalna gałąź biznesu związanego z urodą. Kanon piękna w tym kraju jest oczywisty – smukłe, z idealną talią i buzią jak z Hollywood mają największe szanse na sukces. Nie ma wątpliwości, że taka kandydatka na żonę Kammela, to totalne przeciwieństwo Kasi Niezgody. W galerii zamieściliśmy zdjęcia kilku miss z Wenezueli.
Była partnerka dziennikarza niedawno opowiedziała nam o ich relacji po rozstaniu. Cała rozmowa poniżej.