To nie Kate jechała z Williamem? Plotki o romansie księcia coraz głośniejsze

Zdjęcie z podróży księcia Williama do Opactwa Westminster rozbudziło podejrzenia. Część osób twierdzi, że obok niego wcale nie jechała księżna Kate. Czy to dowód na romanse pozamałżeńskie następcy tronu?

Plotki o romansie księcia Williama słychać już od 2019 roku, gdy księżna Kate nagle odsunęła się od jednej z najbliższych przyjaciółek, Rose Hanbury. Ponoć to z nią miał się wdać w relację następca tronu Wielkiej Brytanii. Teraz, podczas nieobecności księżnej Kate, teoria ta zyskuje nowych zwolenników. Zwłaszcza po udostępnieniu zdjęcia auta, którym w poniedziałek podróżował książę.

CZYTAJ TAKŻE: Pozycja księcia Williama mocno zagrożona? Ekspertka nie ma wątpliwości. "Wiele obowiązków wykonuje Camilla"

Eksperta do spraw rodziny królewskiej, Wioletta Wilk-Turska, stwierdziła, że według niej książę William nie wykazałby się rozumem, gdyby wdał się w jakieś relacje pozamałżeńskie.

Ja sobie nie dam ręki ani żadnej innej części ciała uciąć za księcia Williama, bo człowiek czasem za siebie nie może ręczyć, a co dopiero za innych. Gdyby jednak okazało się, że William zdecydowałby się wplątać w jakiś pozamałżeński romans, to by to oznaczało, że jest po prostu kompletnym idiotą. I że niczego nie nauczyła go lekcja jego rodziców i tego, co doprowadziło do rozpadu jego rodziny, bo przecież nie chodziło tylko o małżeństwo, ale rodzinę - powiedziała.

Mimo wszystko, cały świat o tym plotkuje.

CZYTAJ TAKŻE: "Coś jest bardzo nie tak". Cała prawda o Kate jest skrzętnie ukrywana

Plotki rozbudziło zdjęcie, które udostępniły media w ostatni poniedziałek, gdy książę zmierzał na nabożeństwo z okazji Dnia Wspólnoty Narodów. Obok niego w aucie siedziała kobieta i choć odwracała ona twarz, od razu podchwycono, że musiała to być księżna Kate.

Niektórzy uważają jednak, że była to Rose Hanbury i na dowód udostępniają zdjęcia, które mają wykazać podobieństwo rysów twarzy kobiety ze zdjęcia i Rose.

To nie Middleton. Ona nigdy nie odwraca się na widok aparatów i kamer. Nawet kiedy czekała 10 lat na oświadczyny. Tam siedzi nie kto inny jak Rose - można znaleźć podobne komentarze pod wpisem, który ma już ponad 3 miliony wyświetleń.

Czy książę William byłby na tyle nieostrożny, by dać się przyłapać w takiej sytuacji z inną kobietą niż jego własna żona? Niektórzy twierdzą także, że William tak naprawdę był sam w aucie, a postać obok niego została "doklejona" w programie do obróbki zdjęć.