Teresa Lipowska zdradziła, ile wynosi jej emerytura. Bez pracy klepałaby biedę. W jeszcze gorszej sytuacji jest Maryla Rodowicz
Teresa Lipowska na dużym ekranie zadebiutowała w 1950 roku. Kolejne lata przyniosły jej wiele ról filmowych, telewizyjnych i teatralnych. Rzeczpospolita babska, Pastorale Heroica, Klucznik, Tato, Ballada o Januszku, Noce i dnie, Wśród nocnej ciszy, Sara – to tylko niewielka liczba fabuł, w jakich mogliśmy podziwiać artystkę. W 2000 roku zaczęła wcielać się w rolę Barbary Mostowiak w tasiemcu M jak miłość, gdzie gra po dziś dzień.
W lipcu, gdy gwiazda świętowała 85. urodziny, ekipa serialu urządziła huczne przyjęcie na jej cześć.
Z okazji moich 85. urodzin na plan przyjechał producent, reżyserzy, scenarzyści: z kwiatami, koszem smakołyków. Był tort i wiele pięknych życzeń. Usłyszałam, że jestem kamieniem węgielnym tego serialu, że beze mnie nie istnieje. Zrobiło mi się bardzo miło. I jako seniorka rodu mam też pewne przywileje. Mogę czasem poprawiać teksty albo dodawać coś do scenariusza po scenarzystach, bo o postaci Barbary Mostowiak wiem najwięcej – powiedziała magazynowi Świat i Ludzie.
Choć weteranka aktorstwa od lat jest obecna w show-biznesie, nie może poszczycić się wysoką emeryturą.
Teresa Lipowska zdradziła, ile wynosi jej emerytura
Odtwórczyni roli Barbary Mostowiak w rozmowie z Wideoportalem zdradziła, że dostaje 2200 zł emerytury. Jej zdaniem, gdyby nie dorabiała, klepałaby biedę. Teresa i tak jest w lepszym położeniu niż wielu polskich seniorów, w tym np. Maryla Rodowicz z zaledwie 1670 zł świadczenia emerytalnego miesięcznie.
Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. (...) Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 zł, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam. Jestem optymistką, byle bym była zdrowa. To jest dla mnie najważniejsze – otworzyła się Lipowska.
Co myślicie o takiej stawce? Czy w dzisiejszych, inflacyjnych warunkach starczy na życie? Dajcie znać w sekcji komentarzy.