Tak zmieniał się Jarosław Boberek. Pamiętacie go jako policjanta? Dziś to niezły amant
Jarosław Boberek to król polskiego dubbingu - co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Wielu pamięta go także jako zabawnego policjanta z "Rodziny Zastępczej". Jak przez lata zmieniał się aktor? Sprawdźcie w naszej galerii.
Jarosław Boberek to znany polski aktor i król dubbingu, który zdobył popularność dzięki roli posterunkowego w serialu "Rodzina zastępcza". Jego charakterystyczny głos jest rozpoznawalny w wielu produkcjach animowanych, w tym jako Król Julian w serii "Madagaskar" oraz Kaczor Donald.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Maleńczuk o swoim zachowaniu na próbie w Opolu. Nagle uderzył w Stachurskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Boberek wspomina Gabrielę Kownacką. Podzielił się nieznaną historią z jej życia: "Ona nie miała żadnych...
Jarosław Boberek - tak zmieniał się aktor
Boberek ma na swoim koncie ponad sto ról filmowych i telewizyjnych, a także liczne występy na deskach teatrów. Jego pasją jest dubbing, w którym nie tylko użycza głosu, ale także pełni rolę reżysera. Prywatnie był dwukrotnie żonaty i ma trójkę dzieci. Obecnie związany jest z Magdaleną Turczeniewicz.
Aktor przeszedł znaczną metamorfozę, zmieniając swój wygląd na bardziej dojrzały i elegancki. Mimo upływu lat Jarosław Boberek nadal jest aktywny zawodowo, występując zarówno przed kamerą, jak i w dubbingu. Jego charyzma i talent wciąż przyciągają nowe pokolenia widzów i słuchaczy. Aktor kończy dziś 62 lata.
CZYTAJ TAKŻE: Maryla Rodowicz grała z Gabrielą Kownacką w "Rodzinie zastępczej". Po latach ujawniła, jaka była poza kamerami
Jarosław Boberek złamał zapisy umowy. Disney interweniował
W rozmowie z Plejadą aktor zdradził, że czasem, na prośbę napotkanych dzieci, prezentuje im przez chwilę swoje możliwości głosowe.
Mam świadomość, że dzieciaki chcą zaspokoić swoją ciekawość i zobaczyć, jak wygląda pan Boberek mówiący głosem Kaczora Donalda czy Króla Juliana, no więc zgadzam się na to, ale nie przepadam za takim popisywactwem - mówił.
Jarosław Boberek nie może używać głosu, wypracowanego na potrzeby konkretnej produkcji, w przestrzeni publicznej, gdyż takie są zapisy umów z największymi wytwórniami. Raz Jarosław Boberek nie zastosował się do tego zakazu. Disney tego nie przeoczył.
Chociaż gdy byłem gościem w programie Kuby Wojewódzkiego, trochę mnie poniosło i z pełną premedytacją sprzeniewierzyłem się tym ustaleniom. Potem dostałem telefon od Disneya z prośbą, bym więcej tego nie robił. Na szczęście, udało mi się to w jakiś sposób obronić i uniknąłem konsekwencji.