Tak wyglądały ostatnie chwile Kamila Durczoka. Poruszające słowa brata
Kilka dni temu minęły trzy lata od śmierci Kamila Durczoka. Dziennikarz zmagał się z ciężką chorobą. Swego czasu o jego trudnych chwilach opowiedział brat Dominik. - Mówił, że nie daje sobie rady - zdradził.
19.11.2024 10:18
Kamil Durczok zmarł w 2021 roku, w wieku zaledwie 53 lat. Dziennikarz borykał się z problemem alkoholowym, a następnie cierpiał na żylaki przełyku. Jak się okazało, potrzebował również przeszczepu wątroby, na który nie chciał się zdecydować. Tym samym jego ostatnie chwile były niezwykle trudne i przepełnione bólem. Dominik Durczok, w rozmowie z "Faktem" opowiedział o tym, co działo się tuż przed śmiercią jego brata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brat Kamila Durczoka zdradził, jak wyglądały ostatnie dni dziennikarza. To Dominik był jego wsparciem
Dominik Durczok we wspomnianym wywiadzie podkreślił, że ostatnie tygodnie dla jego brata były bardzo trudne. Dodał, że w tym okresie Kamil często do niego dzwonił, prosząc o wsparcie. Dzień przed śmiercią trafił do szpitala z krwotokiem wewnętrznym. Jego stan był krytyczny. Trzy lata temu, 16 listopada zmarł.
W ostatnich tygodniach jego życia to chyba ja byłem jego podporą. To do mnie dzwonił o drugiej w nocy, o piątej rano. Błagał, żebym przyjechał, mówił, że się boi, że sobie nie daje rady. Chciał, żebym po prostu z nim był — mówił w rozmowie z "Faktem" Dominik Durczok.
Wzruszające słowa byłej żony o Kamilu Durczoku. Wspomniała go w trzecią rocznicę śmierci
Marianna Dufek była żoną Kamila Durczoka w latach 1995-2017. Para doczekała się syna Kamila, który dziś ma już 27 lat. W 3. rocznicę śmierci, Marianna podkreśliła, co tak naprawdę kochał dziennikarz. Wspomniała przede wszystkim o jego psach, które dziś są już z nim.
Kochał dziennikarstwo i psy. To nas do końca łączyło. Reszta miłości i pasji była chwilowa. Dziś całą sforę ma już obok siebie. Trzy Borysy: briard, golden i owczarek. I owczarki Sasza i Dymitr. Kiedy na początku września odszedł nasz i trochę Jego też Borys III pomyślałam, że domknęły się kolejne drzwi. Wachuj ich tam na wiyrchu wszyskich Redaktorze — napisała była żona Kamila Durczoka.