Tajemnicza nieobecność w "Pytaniu na śniadanie". Czy to początek nowych zmian?
Fani popularnego porannego programu "Pytanie na śniadanie" byli świadkami niecodziennej sytuacji. Podczas sobotniego wydania u boku doświadczonej dziennikarki Beaty Tadli zabrakło dobrze znanego widzom Tomasza Tylickiego.
03.08.2024 17:47
"Pytanie na śniadanie" znane jest z dynamicznej atmosfery i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wspólne prowadzenie programu przez różne pary dziennikarzy dodaje mu świeżości i sprawia, że każdy odcinek jest inny. Tym razem jednak zmiana w składzie prowadzących wzbudziła dodatkowe zainteresowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany w "Pytaniu na śniadanie"?
3 sierpnia widzowie zauważyli brak Tomasza Tylickiego, który zwykle współprowadził program z Beatą Tadlą. Zamiast niego u jej boku pojawił się Piotr Wojdyło. Beata Tadla w trakcie programu wspomniała, że jest to "dość nietypowa konfiguracja", co tylko podsyciło zainteresowanie widzów. Na profilu programu na Instagramie fani szybko zaczęli komentować, że nowy duet mógłby być dobrą stałą parą prowadzących.
Nieobecność Tomka Tylickiego w "PnŚ" wywołała falę spekulacji
Tomasz Tylicki nie pojawił się w programie, co wywołało spekulacje na temat powodów jego nieobecności. Choć oficjalnych informacji brak, domysły sugerują, że jego partnerka, Aleksandra Grysz, mogła trafić do szpitala. Para oczekuje dziecka, więc niewykluczone, że to właśnie poród był powodem jego nieobecności.
Fani programu "Pytanie na śniadanie" żywo reagują na tę sytuację. W komentarzach pod postami na oficjalnym profilu programu pojawiają się pytania o powód nieobecności Tomasza Tylickiego oraz liczne wyrazy wsparcia dla pary oczekującej dziecka. Wielu widzów podkreśla również, że duet Beaty Tadli i Piotra Wojdyło sprawdził się doskonale i byłby ciekawym urozmaiceniem stałej formuły programu.