NewsySzpak i Badach prowadzą wojenkę w programie TVP. To nic przy innych pamiętnych konfliktach gwiazd

Szpak i Badach prowadzą wojenkę w programie TVP. To nic przy innych pamiętnych konfliktach gwiazd

Michał Piróg i Anna Mucha oraz Justyna Steczkowska i Doda
Michał Piróg i Anna Mucha oraz Justyna Steczkowska i Doda
Źródło zdjęć: © KAPIF

09.10.2024 16:38, aktual.: 09.10.2024 16:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Michał Szpak i Kuba Badach często docinają sobie na planie "The Voice of Poland", a ich sprzeczki są żywo komentowane przez widzów. Fani show-biznesu dobrze pamiętają wiele innych, dużo poważniejszych konfliktów celebrytów w programach telewizyjnych. Te, które toczyła Doda w "Gwiazdach tańczących na lodzie", przeszły do historii!

Widzowie TVP od kilku tygodni obserwują złośliwości między Michałem Szpakiem a Kubą Badachem w "The Voice of Poland". Najczęściej zaczepia Szpak, który wypomina Badachowi wiek (dzieli ich 14 lat) i poglądy (artysta jest silnie wierzący w Boga), ale też styl życia (Badach ma wiele natręctw, m.in. ma bzika na punkcie porządku). Debiutujący w roli trenera w programie TVP chętnie odpowiada na zaczepki młodszego kolegi.

1 / 11

Doda i Przemysław Saleta mieli konflikt w "Gwiazdach tańczących na lodzie"

Doda i Przemysław Saleta
Doda i Przemysław Saleta© KAPIF | M. Węgrzyn

Program "Gwiazdy tańczą na lodzie" został zapamiętany przez widzów głównie ze względu na konflikty Dody z innymi uczestnikami. Głośno było o spięciach między jurorującą piosenkarką a Przemysławem Saletą, który nie najlepiej radził sobie z jazdą, ale dzięki wsparciu widzów przechodził do kolejnych odcinków. O ile Doda początkowo była zachwycona brakiem łyżwiarskich umiejętności u boksera, o tyle później krytykowała go za to, że jego kosztem z konkursu odpadają lepiej tańczący uczestnicy. "Jak się czujesz w roli błazna tego programu?" – zaczepiła Saletę po jednym z występów, ale była to tylko jedna ze szpilek, które Doda wbijała bokserowi na wizji. Ten za każdym razem odbijał piłeczkę i odpowiadał na zaczepki. "Nienawidzę głupoty, chamstwa i prostactwa" – uznała Doda po kilku odcinkach i zaczęła konsekwentnie przyznawać Salecie najniższe noty za jego występy. Sportowiec w końcu wycofał się z programu z powodów zdrowotnych – później się okazało, że szykował się do przekazania nerki na przeszczep dla córki.

2 / 11

Doda i Justyna Steczkowska popadły w konflikt w "Gwiazdach tańczących na lodzie"

Doda i Justyna Steczkowska
Doda i Justyna Steczkowska© KAPIF | kkatny

Dwie edycje później Doda rozpoczęła publiczny lincz na Justynie Steczkowskiej, którą wyśmiewała przed kamerami. Jurorka "Gwiazd tańczących na lodzie" dopiero po czasie wyjaśniła, że "znęcała" się nad prowadzącą program, ponieważ ta kiedyś krytycznie oceniała ją w polsatowskim "Rankingu gwiazd". Piosenkarki wraz z upływem lat się pogodziły, a nawet zaśpiewały razem piosenkę "Znak pokoju" na recitalu Dody na festiwalu organizowanym przez telewizję Polsat.

3 / 11

Michał Piróg i Anna Mucha sprzeczali się w "You Can Dance"

Michał Piróg i Anna Mucha
Michał Piróg i Anna Mucha© KAPIF | M. Kudelski

Michał Piróg i Anna Mucha przez lata się przyjaźnili, a w 2010 roku zasiedli razem w jury piątej edycji programu "You Can Dance – Po prostu tańcz!". Atmosfera między choreografem i aktorką była dość napięta, a na ekranie dochodziło między nimi do ostrych wymian zdań. Mucha po latach ujawniła, że źle wspomina udział w tanecznym show TVN, a po finale edycji podziękowała produkcji za dalszą współpracę. "Poszłam do Miszczaka [Edwarda, ówczesnego dyrektora programowego TVN – przyp. red.] i powiedziałam mu, że nie chcę tego dalej robić. Zwłaszcza że między mną a pozostałymi jurorami narastał konflikt. Nie umiem i nie chcę pracować w takiej atmosferze. Wychodzę z założenia, że nie we wszystkim musimy się zgadzać, ale przynajmniej się szanujmy. Nie wiem, może źle weszłam do tego programu, może źle zaczęłam, a może – co jest bardziej prawdopodobne – nieopatrznie pokrzyżowałam komuś plany" – podsumowała w rozmowie z redakcją Plejady. Piróg nie pozostawił tych słów bez komentarza. "To była prawdziwa żenada. Tancerze i tancerki były na bardzo dalekim planie. Najważniejsze było ego Muchy. Mówi dziś, że były kłótnie między jurorami. I tu rzeczywiście ma rację. Ale trzeba pamiętać o jednym – to ona wywoływała te spory. Nieustannie. Była bardzo mocno skupiona na autopromocji i domagała się coraz większej pozycji w programie. Efekt był taki, że często głosowała niejako przeciwko mnie. Talent danej osoby nie miał dla niej znaczenia, ważniejsze było to, żeby pokazać, że ma inną opinię ode mnie. To było słabe, żeby nie określić tego ostrzej" – powiedział Przemkowi Guldzie z WP, zapytany o wspomnienia związane z pracą na planie programu z aktorką.

4 / 11

Kasia Stankiewicz i Anna Mucha miały konflikt w "Dance Dance Dance"

Kasia Stankiewicz i Anna Mucha
Kasia Stankiewicz i Anna Mucha© TVP

Anna Mucha przyzwyczaiła widzów do tego, że kiedy jest jurorką w jakimś programie, to niemal zawsze zostaje bohaterką konfliktu z którymś z uczestników. Kiedy została sędzią w drugiej edycji "Dance Dance Dance" w 2020 roku, nie szczędziła krytyki Kasi Stankiewicz i zarzucała jej m.in. brak zaangażowania w próby. "Mam wrażenie, że tak się zdystansowałaś do tego programu, że musisz dojechać nieomal PKS-em, żeby tutaj do nas trafić. Zrzuć z siebie maskę, zacznij wyciskać z siebie siódme poty!" – oceniła jeden z jej występów. Stankiewicz nie odpowiadała na zaczepki aktorki, zamiast tego głośno mówiła o tym, że nie może się odpadnięcia z programu, bo jest już nim zmęczona. "Moja szczera chęć uczenia się czegoś, przeżycia fajnej przygody (...) została mi szybko odebrana i jakby stałam się obiektem jednoosobowego tandetnego show, które nie zasługuje nawet na ripostę" – podsumowała zachowanie Muchy, goszcząc w "Pytaniu na śniadanie" po odejściu z show.

5 / 11

Anna Mucha i Tomasz Karolak mieli konflikt w "Drag Me Out. Czas na show"

Anna Mucha i Tomasz Karolak
Anna Mucha i Tomasz Karolak© TVN

Anna Mucha również w tym roku wzbudziła sporo zamieszania wokół siebie, tym razem za sprawą ocen występów Tomasza Karolaka w programie "Drag Me Out. Czas na show". Jeszcze przed startem edycji portale przypomniały słowa aktora, który w 2016 roku – zapytany o zdolności aktorskie Muchy – nazwał celebrytkę "amatorką". Po latach doczekał się odpowiedzi. "Tomek ma do wykonania swoją robotę. Oceniamy duety, w związku z czym jestem ciekawa, jakim się okaże starszym kolegą w wieży artystycznej. Zobaczymy, czy będzie grał na siebie, czy wymyślił sobie ten program tylko i wyłącznie przez konflikt ze mną, czy ma do zaproponowania coś więcej jako artysta niż szczekanie pudla. A jeżeli nawet, to psy szczekają, karawana jedzie dalej" – skwitowała Mucha w rozmowie z reporterem Pudelka. Z czasem miała dosyć ciągłych pytań dziennikarzy o jej relacje z Karolakiem. "Ku***, zaraz zwymiotuję! To nie jest program o Tomku Karolaku, to jest program o Himerze [pseudonim artysty drag queen, który partnerował Karolakowi w programie – przyp. pred.], która, ku***, ginie w tym wszystkim, ponieważ jest zasłonięta wielką posturą Tomka Karolaka. Nie będę się wypowiadać na jego temat, mam to w du***. Tu jest wiele wspaniałych, fantastycznych postaci, które są gośćmi tego programu. Nie chciałabym, żeby ktoś jeden rzucał się olbrzymim cieniem na pozostałe postaci, ponieważ to są celebryci rotacyjni, w kolejnej edycji ich nie będzie" – powiedziała reporterce JastrząbPost.

6 / 11

Paulina Krupińska i Ewa Chodakowska miały spięcie w "Dance Dance Dance"

Paulina Krupińska i Ewa Chodakowska
Paulina Krupińska i Ewa Chodakowska© TVP

Ewa Chodakowska jednym niefortunnym komentarzem w programie "Dance Dance Dance" w kierunku Pauliny Krupińskiej rozpętała konflikt, którym przez kilka kolejnych tygodni żyły media. Zaczęło się od tego, że trenerka fitnessu po jednym z jej tańców zwróciła prezenterce uwagę, że niewystarczająco przykłada się do treningów. "Z dziką satysfakcją przyglądam się temu, że musisz dawać na sali treningowej z siebie wszystko. Jesteś osobą, która w pakiecie dostała urodę, ciało – jedna, druga ciąża i wracasz do formy. Tak naprawdę nic nie musisz robić, ty po prostu jesteś. (...) Chcę zobaczyć więcej zaangażowania z twojej strony, więcej potu, nawet trochę łez. Muszę wiedzieć, że ci zależy" – powiedziała Chodakowska. W odpowiedzi usłyszała od Krupińskiej, że gdyby jej nie zależało, to nie weszłaby na parkiet, bo zalecił jej to fizjoterapeuta. Później udostępniła na Instagramie kadr z programu i opatrzyła go napisem: "Nic nie muszę robić... Po prostu jestem. Jeszcze łatwo, według Ewy, przyszło mi urodzenie dzieci (to zostało wycięte)". To rozwścieczyło Chodakowską, która zarzuciła Krupińskiej manipulację i zagroziła, że sprawą zajmie się jej prawnik. Ostatecznie jednak się dogadały i zakończyły konflikt.

7 / 11

Krzysztof Rutkowski groził Iwonie Pavlović po "Tańcu z gwiazdami"

Iwona Pavlović i Krzysztof Rutkowski
Iwona Pavlović i Krzysztof Rutkowski© KAPIF | Picasa

Przez prawie 20 lat emisji "Tańca z gwiazdami" raczej nie dochodziło do większych konfliktów na planie. Wszystko zmieniło się za sprawą Krzysztofa Rutkowskiego, który nie przyjął dobrze krytyki ze strony Iwony Pavlović. W rozmowie z reporterką Pudelka odniósł się do niskiej oceny od jurorki, wypominając jej powiązania z "Wojtkiem z Zanzibaru" (Pavlović jeździła jako nauczycielka tańca na wyjazdy organizowane przez przedsiębiorcę oskarżanego o przestępstwa gospodarcze). "Po wywiadzie z jednym z publikatorów pokazały się zdjęcia Iwony ze słynnym Wojtkiem z Zanzibaru, który wyłudził od ludzi setki milionów złotych. (…) Myślę, że sytuacja (...) być może wpłynęła na tę bardzo surową ocenę i taką trochę złośliwość i jad, który wypłynął z języka naszej Czarnej Mamby. (…) Powinna wiedzieć, czy zapłaciła, czy nie. Jeżeli zapłaciła za swój pobyt na Zanzibarze, powinna być spokojna, ale jeżeli tego nie zrobiła, to sam Wojtek ją pogrąży" – zagroził. Pavlović odparła, że jej pobyt na Zanzibarze nie miał związku z niską oceną tańca Rutkowskiego, ale z faktem, że celebryta po prostu nie potrafi tańczyć. "Krzysztof nie posłuchał mojej rady, żeby więcej popracował na sali treningowej, a mniej robił szumu wokół swojej osoby. Kolejny wywiad z nim pokazuje, że nie radzi sobie z obiektywną krytyką. "Sensacje zanzibarskie" wygłaszane przez naszego Sherlocka Holmesa są z rodzaju "Coś wiem, ale nie powiem". (...) Tak, Krzysztofie, byłam na Zanzibarze i robiono sobie ze mną zdjęcia, pozowałam do nich zapewne kilku tysiącom turystów. Będziesz miał dużo pracy, żeby ich wszystkich sprawdzić. (...) Choćby Krzysztof wymyślał kolejne niestworzone i niesprawdzone historie, nie zmieni to mojego sędziowskiego spojrzenia na jego umiejętności taneczne. Krzysztofie, do pracy! A dzisiejszą twoją pracą jest poprawienie umiejętności tanecznych" – powiedziała Pudelkowi.

8 / 11

Piotr Galiński podpadł kilku osobom w "Tańcu z gwiazdami"

Piotr Galiński
Piotr Galiński© KAPIF | M. Węgrzyn

Kilka lat wcześniej głośno było o sporach Piotra Galińskiego z resztą ekipy pracującej na planie "Tańca z gwiazdami". Choreograf pozwalał sobie na złośliwości i wycieczki osobiste wobec uczestników i tancerzy, ale też w kierunku prowadzących i pozostałych jurorów. TVN w 2011 roku podziękował mu za współpracę i odsunął od sędziowania w programie po 12 edycjach.

9 / 11

Iwona Pavlović i Beata Tyszkiewicz wymieniały złośliwości na planie "Tańca z gwiazdami"

Iwona Pavlović i Beata Tyszkiewicz
Iwona Pavlović i Beata Tyszkiewicz© KAPIF | M. Kudelski

Iwona Pavlović i Beata Tyszkiewicz przez wiele lat zasiadały razem w jury "Tańca z gwiazdami", a w trakcie odcinków czasem nie szczędziły sobie złośliwości. Zazwyczaj były to wyłącznie życzliwe przytyki, które zostały dobrze zapamiętane przez fanów programu. "[Konflikty] nie były nigdy reżyserowane, bo Beata nawet nie zgodziła się na taką reżyserię. Ona jest spontaniczna, naturalna i jak ma ochotę coś powiedzieć, to po prostu mówi. A że jest osobą bardzo inteligentną, bystrą i czujną, to potrafi w danej sytuacji coś z rękawa powiedzieć, co skutkowało tym, że się nie zgadzałyśmy i kłóciłyśmy. (...) Nigdy nie wiedziałam, z jakiego pistoletu Beata strzeli we mnie, bo to przeważnie tak było. Beata ma dużo ironii w sobie, więc nawet nasze prywatne rozmowy miały w sobie sporo humoru i żartu. Bardzo się lubiłyśmy, więc nie była to wojna na noże, tylko taka wojenka jej wymyślona i wyrzucenie broni przeciwko mnie" – tłumaczyła Pavlović po latach w rozmowie z reporterem Pomponika.

10 / 11

Piotr Rogucki i Kora często kłócili się w programie "Must Be the Music. Tylko muzyka"

Piotr Rogucki i Kora
Piotr Rogucki i Kora© KAPIF | dzak

Piotr Rogucki i Kora pracowali razem przy czterech edycjach programu "Must Be the Music. Tylko muzyka". Ze względu na skrajnie różne oceny występów uczestników wiele razy dochodziło między nimi do ostrej wymiany zdań, a po jednym sporze rozwścieczona artystka po prostu... wyszła ze studia. "Nie jestem w stanie znieść tego wysokiego diapazonu, fizycznie i psychicznie! Nie mogę już słuchać tego, co mówisz!" – wyjaśniła. W końcu jednak zaczęli się ze sobą dogadywać, o czym opowiedzieli w rozmowie z agencją Newseria. "Kora mnie zaakceptowała. Dotarliśmy się. Nie ma jakichś specjalnych spięć. Wszystko jest zsynchronizowane" – mówił Rogucki. "Jak się przez lata z kimś pracuje, to się ludzie docierają w taki czy inny sposób. Ostatnio wytworzyłam energię wojenną, ale bardzo lubię nasze jury. Z Piotrem można się dogadać i dotrzeć" – wtórowała mu Kora.

11 / 11

Karolina Pisarek wywołała konflikt z Michałem Wiśniewskim w programie "Twoja twarz brzmi znajomo"

Michał Wiśniewski i Karolina Pisarek
Michał Wiśniewski i Karolina Pisarek© AKPA | Gałązka

Karolina Pisarek była szeroko krytykowana za swój udział w 16. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo", bo nie potrafiła śpiewać. W jednym z odcinków w obronie celebrytki stanął Michał Wiśniewski, który zwrócił się do hejterów atakujących uczestniczkę show. "Każdy, kto publikuje bardzo nieeleganckie komentarze pod nagraniami nie tylko tej uczestniczki, ale generalnie, powinien sam wziąć telefon, najlepiej nagrać siebie w danej piosence i to by go upoważniało do dodania komentarza" – powiedział. Pisarek później zarzuciła liderowi zespołowi Ich Troje nieszczere intencje. "Ta wypowiedź nie ma nic wspólnego z rzeczywistością! #FałszywyBohater Kiedy ktoś próbuje wybielić swój wizerunek moim kosztem, nie zgadzam się na to" – przekazała na Instagramie. Później w rozmowie z reporterką JastrząbPost szerzej wypowiedziała się w temacie Wiśniewskiego. "To było super, że Michał potrafi się tak zachować przed kamerą i powiedzieć takie miłe rzeczy. Przykro mi się zrobiło, że totalnie tak nie jest, kiedy kamery zostają wyłączone. (...) Kiedy widzisz takie akcje, które są od siebie tak dalekie, to nie chcesz już nawet rozmawiać na ten temat. Byłam w szoku, że ktoś potrafi mieć aż tak różne dwie twarze. Nie chcę nikogo obrażać, po prostu zauważyłam, że fajnie być wspieranym. Nie tylko empatia na pokaz, ale też w normalnym życiu. Nie tylko chodzi o to, aby mieć w tym jakiś interes. Bądźmy ludźmi na co dzień! Uważam, że to, co zrobił, jest bardzo interesowne i odbiegało od tego, co jest w rzeczywistości. (...) Nie zrobiłam nic złego. Nie chcę też oszukiwać swoich widzów i fanów, że jestem wspierana na planie, kiedy jest zupełnie na opak. Michał ze mną na ten temat nie rozmawiał" – pożaliła się przed kamerą.

Źródło artykułu:JastrzabPost.pl
Zobacz także