Szczepionka na koronawirusa trafi na rynek szybciej niż się spodziewano. Jej działanie budzi kontrowersje
Koronawirus zbiera coraz tragiczniejsze żniwo - liczba zachorowań ciągle rośnie, dlatego naukowcy na całym świecie usilnie szukają remedium na pandemię. Co jakiś czas media obiegają informacje o nowych odkryciach, obecnie pojawiły się optymistyczne doniesienia ze Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Naukowcy odkryli szczepionkę na SARS-CoV-2. Kiedy będzie dostępna?
Od czasu wystąpienia pandemii wszyscy czekają na szczepionkę. Nie da się ukryć, że jej opracowanie i wprowadzenie może być przełomem w walce z koronawirusem. Już jakiś czas temu naukowcy zapowiedzieli, że opracowywana przez nich szczepionka jest już w fazie badań. Udało im się także wskazać orientacyjny termin, w którym będzie gotowa.
Jak donosi portal O2, zespół badawczy pracuje nad nią przez całą dobę. Testy na ludziach mają rozpocząć się w ciągu dwóch tygodni. Kiedy będzie dostępna?
Według ich analiz powinna być dostępna we wrześniu - tak podają badacze z Oxford University. Trzeba przyznać, że biorąc pod uwagę standardowy czas opracowywania szczepionek, jest to niezwykle bliski termin. Zwłaszcza że na początku była mowa o około 12 miesiącach. Zdaniem Sarah Gilbert, która kieruje zespołem badawczym, istnieją spore szanse na to, że szczepionka zadziała.
Istnieją również pewne kontrowersje, dotyczące działania szczepionki. Mimo tego, że szanse na jej skuteczność jest wysoka, to nadal pozostaje aż 20% prawdopodobieństwa niepowodzenia. Sarah Gilbert stwierdziła także, że nie może zagwarantować tego, że ta szczepionka zadziała. Jest jednak optymistycznie nastawiona.