Sylwia Bomba tylko udaje zakochaną? Ekspert ma na to odpowiedź
Niespodziewane wspólne wyjście zaliczyli ostatnio Sylwia Bomba i Grzegorz Collins. O nowym partnerze gwiazdy Gogglebox plotkowano już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz otrzymaliśmy potwierdzenie tego związku. Z miejsca wywołał on sporo emocji. W szczególności zdumiona wydawała się Grażyna Wolszczak, która bez zahamowań skrytykowała parę. Bomba i Collins najwyraźniej jednak nie zwracają na to większej uwagi.
Sylwia Bomba udaje zakochaną?
Niektórzy mają wątpliwości co do tego, że za tym związek kryją się czyste intencje. Portal ShowNews postanowił zapytać eksperta od mowy ciała, Maurycego Seweryna, co sądzi o tej sytuacji.
Mamy tu typowe zdjęcia na tle ścianki. W takich sytuacjach celebrytkom najczęściej bardziej zależy, żeby nieziemsko się zaprezentować w cudownych kreacjach. Facet to dodatek. To faceci częściej zdradzają, jakie jest ich nastawienie do partnerki i jakie są ich relacje. Jednak w tym przypadku Sylwia Bomba, nawet w tej wersji pozowanej, zdradziła pozytywne relacje wobec partnera. A to dobrze wróży Grzegorzowi Collinsowi - stwierdził Seweryn.
Czyżby wątpliwości internautom co do szczerości uczucia miałyby być tylko mrzonkami? Dalsze wytłumaczenie przedstawia obraz związku odmienny od tego, który widzą niektórzy fani Bomby.
Istotny szczegół ma zdradzać przywiązanie
Seweryn zwrócił uwagę na pewien szczegół, który miałby być decydujący. Wszystko rozbija się o... ruch stopy Bomby. Według niego ma on zdradzać to, jak mocno ma ona chcieć przytrzymać mężczyznę przy sobie.
Jej wewnętrzna strona stopy jest silnie ukierunkowana na partnera. Nadmienię, że ułożenie ciała od pasa w dół, a tym bardziej stopy, kontrolujemy najsłabiej. Dodatkowo biodrem i ramieniem wtula się w swojego mężczyznę. To także silne sygnały wskazujące na rodzaj ich relacji (...) Pani Sylwia swoim gestem, czyli położeniem dłoni na podbrzuszu partnera, sygnalizuje silną emocjonalnie relację - nadmienił ekspert.
Podzielacie jego zdanie?