Sylwia Bomba padła ofiarą oszustów z Tindera. Pokazała jak ją wykorzystali. Ktoś posunął się o krok za daleko
Sylwia Bomba to celebrytka, która zadebiutowała przed kamerami w progamie Gogglebox. Przed telewizorem. Tam razem z przyjaciółką przyglądała się najpopularniejszym shows i komentowała je z dużą dozą dobrego humoru.
02.11.2022 | aktual.: 02.11.2022 15:54
Szybko udało jej się zyskać sympatię fanów i zaczęła pojawiać się na branżowych imprezach. To, że trafi do show-biznesu było jedynie kwestią czasu. Przełomem w karierze okazał się udział Sylwii w Tańcu z Gwiazdami. Doszła w nim niemal do ścisłego finału show. Program pozwolił jej zebrać wokół siebie jeszcze większą ilość fanów.
Chociaż na prace i płynące z branży propozycje nie mogła narzekać, to zdecydowanie życie prywatne nie układało się po jej myśli. Po kilku latach związku rozstała się z o 15 lat starszym partnerem i ojcem swojej córki Antosi. Mężczyzna niedawno zmarł, a powiedzenie 4-letniej córce o śmierci ojca starała się jak najdłużej przeciągać w czasie.
Sylwia Bomba padła ofiarą oszustów
Pomimo wielu przeciwności losu ostatnio wszystko zaczęło układać się znacznie pomyślniej. Celebrytka znalazła partnera, który pokochał nie tylko ją, ale też małą Antosię. Niedawno poinformowała też fanów o tym, że kupiła dom, w którym rozpoczną z córeczką nowy etap w życiu. Już teraz na bieżąco relacjonuje fanom w sieci wszelkie prace związane z remontem willi.
Sielankę zburzyli jednak oszuści, którzy nie po raz pierwszy zaczaili się na wizerunek Bomby. Właśnie poinformowała ona w swoich social mediach, że ktoś po raz kolejny posłużył się zdjęciem z jej profilu, by założyć nieprawdziwe konto na popularniej aplikacji randkowej – Tinder.
Sylwia pokazała też screen z randkowej aplikacji, na którym wszystko widać jak na dłoni. Znajdziecie go w naszej galerii.