Sylwia Bomba komentuje spór o karierę Natalii Janoszek. Po całej aferze oczekuje tylko jednego [WIDEO]
Sylwia Bomba dała się namówić naszej reporterce Karolinie Motylewskiej na rozmowę. Wróciła pamięcią do występów w Tańcu z Gwiazdami, ale też skomentowała skandal z Natalią Janoszek w roli głównej. Co powiedziała?
Sylwia Bomba wspomina Taniec z Gwiazdami
Sylwia Bomba wspomina kryzysową sytuację z Tańca z Gwiazdami:
Raz na 5 sekund przed wejściem na antenę Malwina Wędzikowska zszywała mi suknię z tyłu ponieważ poszedł mi zamek. Na 50 sekund przez rozpoczęciem live i Malwina w ostatniej sekundzie dała radę zszyć ten zamek. I to był potem jeden z moich najlepszych tańców.
Jak wspomina swój występ w show?
Wspominam jako etap ciężkiej pracy, ponieważ to była na kilka miesięcy po moim rozstaniu. Byłam bardzo szczęśliwa, że mogę brać udział w tym programie, ale nikt, kto nie brał udziału w tym programie, nie ma pojęcia jaka to jest ciężka harówka. Ja nie mam problemu z kamerą, ale gdy nagle włącza się 20 kamer, jest 100 osób w studio i pół miliona przed telewizorami, to powiem, że nawet mi drętwiały nogi.
Sylwia Bomba o zamieszaniu wokół Natalii Janoszek
Jak Sylwia Bomba ocenia to, co dzieje się teraz z Natalią Janoszek?
To jest taki bardzo przykry przykład, jak łatwo można komuś zburzyć karierę. Sama jestem ciekawa ile procent w tym wszystkim jest prawdy, a ile kłamstwa, a ile z drugiej strony jest prowokacji. Tak naprawdę wystarczyło zakpić, zrobić żart i na ten moment cała kariera, całe życie Natalii jest pod znakiem zapytania. Łatwo jest kogoś oskarżyć i obrzucić błotem. Ja się cieszę, że Natalia poszła z tą sprawą do sądu i mam nadzieję, że jeżeli rzeczywiście Natalia zbudowała swoją karierę na nieprawdzie, to to będzie za to udowodnione i Natalia za to przeprosi. A jeżeli ktoś ją obraził? Żeby było jasne - nie trzymam żadnej ze stron. Chciałabym się dowiedzieć, jak wygląda prawda.
Wy również na to czekacie?