Mąż Mel B odpowiada na zarzuty o przemoc domową! Zarzuca jej... brak szacunku! "Ta cała gierka jest po to, by..."
Od kilku dni we wszystkich mediach pojawia się twarz byłej Spice Girl, Mel B, i jej (niedługo) eks męża Stephena Belafonte. Ma ta związek ze złożonymi przez piosenkarkę papierami rozwodowymi i doniesieniami o zdradach i przemocy fizycznej. Wczoraj wyciekły policyjne akta, w których opisana została naprawdę szokująca sytuacja między małżonkami.
Stephan Belafonte odpowiada na zarzuty Mel BAneta Błaszczak
Przypomnijmy: Mel B próbowała się zabić! Wyciekły policyjne akta!
Milczący do tej pory Belafonte postanowił w końcu zabrać głos. Zrobił to nie osobiście, lecz przez prawnika:
To na czym najbardziej zależy panu Belafonte to bezpieczeństwo i dobre samopoczucie jego córek i pasierbic. Szkoda, że pani Brown zdecydowała się rozwiązać te jakże prywatne kwestie nieugodowo i bez szacunku. We właściwym czasie pan Belafonte odpowie na skandaliczne i bezzasadne oskarżenia pani Brown, którym to już teraz ostro zaprzecza. Kiedy Sąd określi jaka jest prawda, dla wszystkich stanie się jasne, że ta cała gierka, była tylko po to, by ukryć zachowanie pani Brown w świetle jej obecnego zaangażowania w w telewizyjne family show i zyskać korzyści finansowe (tłum. Jastrząb Post)
Wierzycie w słowa męża Melanie B?
