Sławomir Wałęsa przerywa milczenie w sprawie śmierci brata: "Dzwoniłem do niego dzień po tym, jak opuścił ośrodek terapeutyczny..."
Przemysław Wałęsa zmarł w wieku 43 lat. Jego ciało znaleziono w jednym z gdańskich mieszkań. Był synem Lecha Wałęsy. Wyniki sekcji zwłok nie wykazały udziału osób trzecich i wykluczyły samobójstwo. Gdańska prokuratura na prośbę rodziny nie chce jednak ujawniać przyczyny śmierci.
11.01.2017 | aktual.: 11.01.2017 10:08
Od lat syn byłego prezydenta zmagał się z problemem z alkoholem. Brat zmarłego, Sławomir Wałęsa próbował pomóc Przemysławowi. Może dlatego, że obaj mieli ten sam kłopot i obaj czuli się źle w prezydenckiej rodzinie. Zarówno Przemek, jak i Sławek w czasach, gdy ich ojciec był prezydentem spowodowali wypadki po pijanemu.
Sławomir nie wytrzymał presji otoczenia i rodziny i wyprowadził się do Torunia. Kiedy wpadł w alkoholowy nałóg, pomagał mu właśnie zmarły brat. Sławek także udzielał wsparcia bratu.
Łączymy się w bólu z rodziną zmarłego.