Ocieplanie wizerunku na śmiertelnie chorych dzieciach? Księżna Sarah Ferguson posunęła się nawet dalej. Oczerniła Polskę! "Mówili mi: nie jedź tam"
Choć Brytyjczycy nie przepadają za Meghan Markle, nie musi się martwić o to, że zostanie znienawidzona. Nawet książę Karol nie zasłużył sobie na zaszczytne pierwsze miejsce na liście najbardziej pogardzanych członków rodziny królewskiej tak, jak księżna Sarah Ferguson, była żona księcia Andrzeja. Choć zatrzymała tytuł księżnej Yorku po rozwodzie, poddani nie zapomnieli jej przewinień. A jest w czym przebierać! Ostatnio jednak Ferguson próbuje ocieplić swój wizerunek.
20.07.2018 | aktual.: 20.07.2018 09:00
W rozmowie z Evening Standard wspomniała swoją wizytę w Polsce - była w naszym kraju w 1992 roku oraz w 2008. Podczas pierwszej wizyty odwiedziła Dolny Śląsk i szpital onkologiczny dla dzieci:
W swoim najnowszym wywiadzie przywołała chorą dziewczynkę, którą poznała w naszej ojczyźnie:
Według Ferguson to właśnie "dramatyczna" podróż do Polski skłoniła ją do założenia fundacji charytatywnej:
Nic dziwnego, że mimo starań wszyscy nadal ją pogardzają. Zdradzała księcia Andrzeja, próbowała przyjąć łapówkę za wyprzedawanie jego majątku i nigdy nie potrafiła trzymać języka za zębami. I choć fakt, że pomaga dzieciom jest godny pochwały, raczej nie uda jej się odkupić win jednym artykułem.
Jak myślicie, posunęła się za daleko, wykorzystując w ten sposób Polskę?