Sandra Kubicka wie, jak chce wychować swojego synka: "Chcę, żeby był brudny, w piasku"

Sandra Kubicka przez lata mieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracowała jako modelka. Po latach wróciła jednak do kraju i po kilku nieudanych relacjach, związała się z Aleksandrem Milwiw-Baronem, z którym w kwietniu 2024 roku wzięła ślub. Niebawem na świat przyjdzie ich syn. Celebrytka porozmawiała z naszą dziennikarką, Karoliną Motylewską na temat dzieci, ale też samych przygotowań i pokoiku dla chłopca.

Choć obecnie małżeństwo mieszka w centrum Warszawy, to na wykończeniu jest już ich wymarzony dom. Kubicka wierzyła, że zdążą ze wszystkim do czasu narodzin ich syna, jednak jak się okazuje, nie wszystko jest skończone i na moment będą musieli wrócić do centrum. Celebrytka szczerze ma dość mieszkania w mieście i dlatego cieszy się, że już niebawem wprowadzą się do nowego domu na obrzeżach.

Jest mały stresik, bo w mojej idealnej głowie chciałam pojechać ze szpitala do domu, ale tak się nie wydarzy i musimy chwilkę poczekać, żeby zrobić tam małe prace, ale jest idealnie. Nie będę tęsknić za centrum miasta, już mam dość. Ten smog, zostawiam okna otwarte i chwila moment, a w domu jest zakurzone, poranny zgiełk i już mi to zaczyna doskwierać. W naszym domu jak ostatnio wyszłam, to usłyszałam tylko ptaszki i to było super. Chcę żeby syn się wychował tak jak ja się wychowałam - że będzie brudny, w piasku, będzie mógł iść na grzyby z dziadkiem. Myślę że ten świat zmierza w bardzo złym kierunku. Każdy taki bodziec normalności będzie super dla dziecka - wyznaje Kubicka.

Zobacz też: Gwiazda TVP pokazała ciążowe krągłości. Przyćmiła ważną uroczystość?

Celebrytka podzieliła się również informacją na temat ewentualnego, kolejnego dziecka. Wspomniała, że ona jest jedynaczką i dlatego chciałaby, aby jej syn miał rodzeństwo. Według Kubickiej Baron również chciałby mieć więcej dzieci. Na to jednak będą musieli nieco poczekać, a wszystko za sprawą pierwszego, zbliżającego się porodu.

Nie tylko ja, ale Alek też chce mieć więcej dzieci, bo ma rodzeństwo. Ja nie mam, więc nie wiem jak to jest, ale bardzo bym chciała. Natomiast po cesarskim cięciu nie można mieć od razu drugiego dziecka, trzeba poczekać żeby wszystko się odpowiednio zrosło - dodaje celebrytka.

A jak będzie wyglądał pokoik dziecka Sandry Kubickiej i Barona? To również jest już zaplanowane i celebrytka podzieliła się szczegółami.

Będzie tapeta, będzie błękitno-szaro-biało, będzie bardzo chłopięco, cudownie. Mam już wszystkie mebelki, tylko musimy się przeprowadzić i to zrobić więc czekamy na moment - zdradza Sandra Kubicka.