NewsySam dostał 300 tys. zł. Krzysztof Rutkowski mówi, ile wypada dać na weselu

Sam dostał 300 tys. zł. Krzysztof Rutkowski mówi, ile wypada dać na weselu

Krzysztof Rutkowski mówi, ile wypada sprezentować pieniędzy
Krzysztof Rutkowski mówi, ile wypada sprezentować pieniędzy
Źródło zdjęć: © Instagram i AKPA

29.05.2024 17:09, aktual.: 29.05.2024 20:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Krzysztof Rutkowski nie ukrywa, że na co dzień otaczają go totalne luksusy. W rozmowie z jednym z portali plotkarskich powiedział, ile wypada dać na weselu, gdy jest się na nim gościem. Tylko posłuchajcie!

Krzysztof Rutkowski nie przestaje chwalić się dobrami materialnymi, jakie zgromadził w ciągu swojej kariery detektywistycznej. Ostatnio głośno było o imprezie, będącej połączeniem ślubu kościelnego taty i pierwszej komunii syna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krzysztof Rutkowski dostał 300 tys. złotych w kopertach

Milioner Rutkowski zdradził "Faktowi", że gdy pierwszy raz stawał na ślubnym kobiercu z aktualną żoną, Mają, dostał w kopertach łącznie 300 tysięcy złotych. Prezenty były warte drugie tyle. "Było wśród nich wiele wyjątkowych rzeczy i ja nie chciałbym mówić, że jedna była bardziej wyjątkowa od drugiej… Jest np. whisky z 1966 roku, która jest niewątpliwie prezentem wyjątkowym. Są też super zegarki" – powiedział szpaner.

Ile wypada dać na weselu? Krzysztof Rutkowski odpowiada

Niedawno detektyw udzielił wywiadu portalowi Świat Gwiazd, podczas którego zapytano go o to, ile wypada dać pieniędzy, gdy jest się gościem weselnym. Odpowiedź Rutkowskiego była bardzo ostrożna: "Tyle, na ile kogoś stać". "W kopercie jest nie tylko banknot. Tam jest również serce. I to ostatnio z Mają komentowaliśmy w związku z jednym z prezentów, które otrzymał junior – od człowieka, który był na ekonomicznych wyżynach i w tej chwili upadł"– dodał po chwili, doceniając gest przyjaciela.

Ta wypowiedź – jak na Krzysztofa Rutkowskiego – jest dosyć nietypowa. Zazwyczaj detektyw rzuca konkretnymi sumami, niekiedy nawet w euro.

W toku tej samej rozmowy głos zabrała również Maja Rutkowski. Jak się okazuje, kobieta stoi na tym samym stanowisku, co jej mąż-milioner.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także