Rozwodzący się Marcin Mroczek pojechał na wakacje. W samotności zwiedza Włochy
Znany z serialu "M jak miłość" Marcin Mroczek jest w trakcie procesu rozwodowego. W tym niełatwym czasie aktor postanowił znaleźć chwilę dla siebie i wybrał się do Włoch. Pojechał tam sam.
Marcin Mroczek i Marlena Muranowicz byli parą od 2008 roku, a po pięciu latach wspólnego życia wzięli ślub. Miłość dobiegła jednak końca - w kwietniu tego roku do warszawskiego sądu wpłynął ich pozew rozwodowy. Jak zauważyli fani, para już od dłuższego czasu unikała publicznych wystąpień, a jej ostatnie wspólne zdjęcie wstawione do social mediów pochodzi z grudnia 2023 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o swoich marzeniach. Na czym jej zależy najbardziej?
Tak bawi się we Włoszech Marcin Mroczek. Rozwód go nie powstrzymał
O swoim rozstaniu aktor nie chciał mówić zbyt wiele. Zamiast tego chętnie dzielił się zdjęciami z wypraw, jakie odbywał. W kwietniu wybrał się do Włoch, a dokładniej do Neapolu, gdzie pozował na tle malowniczych widoków, zajadał spaghetti i zachwycał się motoryzacją.
Włoski styl... Mokasyn i koszula, dystans do wielu spraw, sjesta kiedy się da, brak pośpiechu, piękne widoki, prosta kuchnia, pyszne desery - pisał na Instagramie.
Zdaje się, że Marcin Mroczek z Włochami polubił się nieco bardziej, niż mogłoby się wydawać. W ostatnich dniach znów odwiedził stolicę kawy, wina i dolce vita. Tym razem postawił na Asyż, czyli miejsce znane przede wszystkim z działalności św. Franciszka. Urokliwe uliczki i zabytkowa architektura przyciągają do miasta pielgrzymów i turystów z całego świata, więc wybór celebryty nie dziwi.
Na fotografiach pokazał mały kawałek swojej podróży - starą, włoską willę obrośniętą bluszczem, wnętrza słynnej Bazyliki św. Franciszka oraz samochód z przełomu lat 70. i 80. Przejazdu takim legendarnym autem pozazdrościłoby mu wielu. Alfa Romeo Spider jest bowiem klasycznym roadsterem włoskiej marki, który zdobył popularność m.in. dzięki filmowi "Absolwent" z Dustinem Hoffmanem.