Rodzina królewska wymierzy im ostateczny cios? Harry i Meghan mogą się doigrać na dobre

Konflikt pomiędzy rodziną królewską a księciem Harrym i Meghan Markle jest już legendarny. Młodszy syn króla Karola nieźle nagrabił sobie u krewnych, wyciągając na światło dzienne tajemnice rodziny i nieprzychylnie wypowiadając się o najbliższych. Jego żona również nie darzy sympatią brytyjskiego dworu, czego nieraz dała już świadectwo.

Czy zanosi się na to, że royalsi stracą cierpliwość zupełnie i podejmą kroki ostateczne? Ekspert w tej materii dał zaskakujący komentarz.

ZOBACZ TEŻ: Twarze royalsów podczas ślubu Harry'ego i Meghan mówiły wszystko. Oni wiedzieli, co się stanie?

The Mirror porozmawiał z autorytetem w dziedzinie wiedzy o royalsach, Tomem Quinnem. Często cytowany znawca zdradził, że w pałacu miało dojść do dyskusji, której skutki byłyby rewolucyjne. Sfrustrowana rodzina królewska bierze bowiem pod uwagę pozbawienie Harry'ego i Meghan tytułów królewskich.

Jak jednak podkreśla, taka decyzja mogłaby pociągnąć za sobą niespodziewane rezultaty.

Odbyli dyskusję na temat pozbawienia Meghan i Harry’ego tytułów królewskich, ale obawiają się, że przyniesie to odwrotny skutek i pogorszy sytuację - powiedział.

Członkowie rodziny królewskiej biorą pod uwagę to, że odebranie zbuntowanemu małżeństwu tytułów królewskich mogłoby pociągnąć za sobą kolejne wyjątkowo nieprzyjemne sytuacje. Royalsi obawiają się kolejnych prowokacji ze strony Sussexów, dlatego na razie nie biorą tego pomysłu tak mocno pod uwagę. Mają też świadomość, że nie osłabiłoby to raczej entuzjazmu ich zwolenników.

Ostatnią rzeczą, jakiej chcą, to dać zbuntowanym członkom rodziny królewskiej powód do narzekań. William i jego ojciec wiedzą, że nawet bez tytułów królewskich Meghan i Harry podróżowaliby po świecie tak, jakby byli członkami rodziny królewskiej i ludzie na świecie nadal będą ich witać - przekazał Quinn.

ZOBACZ TEŻ: Meghan Markle "cała we łzach". Księżna stała się pośmiewiskiem