TYLKO U NAS: Robert Stockinger NIE POPROWADZI koncertu TVP na 11 listopada. Podał powód
Robert Stockinger rok temu poprowadził koncert z okazji Święta Niepodległości, który TVP zorganizowała we Wrocławiu. Tym razem zabraknie go na scenie, co potwierdził w rozmowie z redakcją Jastrząb Post. Wyjaśnił nam, dlaczego nie pojawi się na scenie 11 listopada.
Robert Stockinger poprowadził ubiegłoroczny koncert patriotyczny, który TVP zorganizowała z okazji Święta Niepodległości. Na prezentera wówczas wylała się spora dawka krytyki, a wielu widzów wolało, by gospodarzem wydarzenia był Tomasz Wolny, który przez wiele lat prowadził imprezę, ale w 2024 roku rozstał się z TVP. Stockinger ujawnił, że tym razem to nie on będzie 11 listopada zapowiadał wykonawców na scenie.
ZOBACZ TEŻ: Widzowie krytykowali koncert patriotyczny w 2024 roku. Wiemy, ile osób obejrzało go w TVP
Robert Stockinger nie poprowadzi koncertu patriotycznego w TVP. "Nie będę brał w nim udziału"
Prowadzący "Pytanie na śniadanie" zapowiedział, że widzowie TVP nie zobaczą go w tym roku na koncercie z okazji Święta Niepodległości. Nie chcą ujawniać szczegółów, przekazał:
Jest koncert, ale w tym roku nie będę brał w nim udziału. (…) Będę prowadził inne koncerty, inne koncert prowadziłem w tym roku. Jest pewna rotacja, bo te koncerty, których nie prowadziłem w zeszłym roku, poprowadziłem w tym roku. Pauliny też nie będzie [na koncercie na 11 listopada – red.], jest inny skład w tym roku.
TVP jeszcze nie ujawniła nazwisk prowadzących koncert z okazji Święta Niepodległości. Tegoroczne wydarzenie odbędzie się w Lublinie.