Gwiazdor TVP otwarcie uderzył w imprezę TVN-u. "Nie tylko wianki puszczone"
Robert El Gendy poszedł na koncert "Wianki nad Wisłą", który był transmitowany przez TVN. Po zakończeniu imprezy pokazał, co działo się na ulicach Warszawy.
W sobotę odbyła się kolejna edycja "Wianków nad Wisłą", czyli plenerowej imprezy organizowanej z okazji rozpoczęcia lata. Mieszkańcy Warszawy przez cały dzień mogli uczestniczyć w różnych warsztatach i zabawach, a zwieńczeniem wydarzenia był koncert z udziałem wielu gwiazd estrady – na scenie wystąpili m.in. Margaret, Natalia Nykiel, Mery Spolsky i Igor Herbut z LemOn, a także Imany i Alvaro Soler. Całość była transmitowana przez telewizję TVN. Artyści wystąpili dla kilkutysięcznej publiczności, która nie pozostawiła po sobie porządku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Fala krytyki na festiwal w Opolu. Andrzej Piaseczny zabrał głos
"Wianki nad Wisłą". Robert El Gendy z TVP pokazał bałagan, który został po koncercie pokazanym w TVN
Na "Wiankach nad Wisłą" obecny był m.in. Robert El Gendy, który znany jest ze współprowadzenia "Pytania na śniadanie" w TVP. Po zakończeniu plenerowej imprezy pokazał na Instagramie zdjęcie jednego z przepełnionych koszy na śmieci, które stały na terenie Multimedialny Park Fontann, gdzie odbył się koncert. Napisał:
No cóż, wianki i nie tylko wianki puszczone.
Widzowie podzieleni po obejrzeniu "Wianków nad Wisłą"
W sieci nie brakuje komentarzy dotyczących tego, co działo się podczas "Wianków nad Wisłą". Wielu osobom – zarówno widzom TVN, jak i uczestnikom plenerowej imprezy – nie podobały się częste i długie reklamy w trakcie koncertu. "20 minut reklam... Zaraz pół koncertu to będą reklamy", "Żenujące było czekanie w ciszy, gdy lecą reklamy", "Przerwy na reklamy dla telewidzów, a dla obecnych przed sceną niemiłosiernie długie minuty czekania w milczeniu, w ciszy płynącej ze sceny..." – czytamy.