Quebonafide zdradził kulisy metamorofozy. Podziękował Natalii Szroeder i pochwalił się lukratywnym kontraktem
Quebonafide po prawie dwóch latach nieobecności wrócił do aktywności w social mediach. Wtedy to opublikował pierwsze od dawna zdjęcie na Instagramie i zapowiedział nową płytę. Fani doznali szoku, nie tylko z powodu nowego krążka, ale również z powodu odmienionego wyglądu swojego idola. Metamorfoza była naprawdę imponująca. Raper pozbył się tatuaży, kolorowych włosów i zaczął nosić okulary. Wyglądał zdecydowanie grzeczniej, niż zapamiętali go obserwatorzy.
04.04.2020 | aktual.: 04.04.2020 13:24
Quebonafide: nowa płyta
Muzyk jest w trakcie promocji nowej płyty. Rozpoczął ją między innymi od wizyty w nowym programie Kuby Wojewódzkiego, w którym dziennikarz zasugerował, że raper i Natalia Szroeder są już zaręczeni. Raper na kanapie u Kuby zdradził, że postać, którą wykreował, odbiła się tak wielkim echem w Polsce, że dostał nawet propozycje współpracy reklamowej:
Na pytanie Kuby Wojewódzkiego, czy oferowano mu, by reklamował bank, raper wyjaśnił:
Quebonafide: metamorfoza
Okazuje się, że to właśnie promocja nowego albumu była pretekstem do tak drastycznej zmiany wizerunku. Raper ukrył swoje liczne tatuaże pod makijażem. W momentach, gdy pokazywał się publicznie, nakładał wciąż ten sam zestaw ubrań. Na jego koncie na Instagramie pojawiały się liczne relacje. Wszystko po to, by w mediach uchodzić za skromnego i grzecznego. Quebo w trakcie wywiadu dla Hejt Park na Kanale Sportowym na YouTube zdradził, co było inspiracją tego powrotu do korzeni, czyli jeszcze sprzed szczytu kariery.
Widzom zaimponowała odwaga Quebo, gdy ten pojawił się w swoim "scenicznym przebraniu" nawet na weselu. Jednak artysta nie zapomniał uprzedzić o swoim stroju pannę młodą, przeprosił ją i wyjaśnił, że wygląda w ten sposób, gdyż aktualnie media śledzą każdy jego ruch.
Przez potrzebę ciągłej charakteryzacji, raper musiał ograniczyć również wyjścia z domu. Dla niego obecna kwarantanna domowa trwa zdecydowanie dłużej. Przyznał także, że to właśnie jego partnerka, Natalia Szroeder, wykazała się największą cierpliwością, była naprawdę dzielna w tej całej sytuacji:
Prowadzący zapytał muzyka o relację z Taco Hemingwayem, który jest kibicem zespołu Tottenham. Kuba zdradził, że Filip zostawił u niego szalik klubu piłkarskiego, który został przez niego wykorzystany na meczu Roberta Lewandowskiego. Nie miał na szyi makijażu i musiał użyć czegoś jako osłony.
Następnie zapytano Quebo o prowokacje Sebastiana Fabijańskiego, który go sparodiował. Raper wykazał się sporym rozsądkiem i odpowiedział, że to nie czas i miejsce na konflikt z aktorem.
Na koniec do studia dodzwonił się Taco Hemingway, który przedstawił się jako Roman ze Złotoryi.