Pogrzeb Agnieszki Maciąg. Zamiast księdza kobiety. Oto, co usłyszeli żałobnicy
W poniedziałek 15 grudnia odbył się pogrzeb Agnieszki Maciąg, uwielbianej przez wielu modelki i autorki poczytnych książek. Ceremonia była prowadzona przez kobiety. Zgromadzeni żałobnicy usłyszeli poruszające słowa: "Miłość wypełniała całe życie Agnieszki, podróże po świecie ustępowały podróżom po świecie wewnętrznym".
Śmierć Agnieszki Maciąg wstrząsnęła branżą mediów, bo wiele osób nawet nie wiedziało, że 56-latka mierzy się z chorobą. O śmierci modelki poinformował jej mąż na Instagramie. "Dzisiaj zgasło moje słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi miłość, siłę, wiarę i zaufanie. Światło, które rzucało jasność na naszą wspólną drogę. (...) Światło, które dało cud narodzin" – napisał Robert Wolański, który w poniedziałek uczestniczył w pochówku żony.
Gwiazdy poruszone śmiercią Agnieszki Maciąg
Poruszające słowa na pogrzebie Agnieszki Maciąg
Uroczystości pogrzebowe Agnieszki Maciąg rozpoczęły się o godzinie 11:00. Na urnie z prochami 56-latki można było przeczytać wzruszające zdanie: "Od Ciebie przyszłam i do Ciebie wracam". Wśród żałobników znaleźli się przyjaciele modelki, w tym Olivier Janiak i Karolina Malinowska, Piotr Adamczyk i Karolina Adamczyk oraz Monika Olejnik i Tomasz Ziółkowski.
Na pogrzebie Agnieszki Maciąg obecna jest redakcja "Super Expressu", która na gorąco relacjonuje, co dzieje się na świeckiej uroczystości. Z relacji dziennika dowiedzieliśmy się, że ceremonię prowadzą kobiety, a nie ksiądz. Na stronie "SE" czytamy, że żałobnicy w trakcie "ostatniego pożegnania" modelki usłyszeli następujące słowa:
Odeślijmy Agnieszkę z uśmiechem. (...) Miłość wypełniała całe życie Agnieszki, podróże po świecie ustępowały podróżom po świecie wewnętrznym.
Bliscy Agnieszki Maciąg w trakcie uroczystości wyświetlili pokaz zdjęć ze zmarłą. Wówczas jeden z uczestników pogrzebu podkreślił, że zmarła 56-latka "nigdy nie była gwiazdą", bo "była mamą, żoną siostrą; była Agnieszką".