Rozłam w Czerwonych Gitarach. Po latach wyszło na jaw, o co poszło Krajewskiemu i Klenczonowi
Seweryn Krajewski i Krzysztof Klenczon stworzyli kawałek historii polskiej muzyki rozrywkowej. O ich konflikcie plotkowano latami. W końcu wyszło na jaw, co się stało.
05.11.2023 09:17
Seweryn Krajewski to legenda Czerwonych Gitar
Choć nie zakładał zespołu, trudno sobie wyobrazić Czerwone Gitary bez Seweryna Krajewskiego. Muzyk dołączył do bandu pod koniec 1965 roku, niemal rok po jego założeniu. Kilkanaście miesięcy później odszedł z niego lider i założyciel, Jerzy Kossel. Popularność grupy i muzyki, którą tworzyli, jednak ciągle rosła. W końcu zespół opuścił także Krzysztof Klenczon, co spowodowało mnóstwo plotek.
Między Klenczonem a Krajewskim doszło do konfliktu. Obydwaj mieli talent i charyzmę, a także chcieli przewodzić. Po odejściu Kosseli ścierali się i walczyli o dominację w grupie. W końcu Klenczon zaproponował głosowanie.
Takie głosowanie rzeczywiście się odbyło.
Skrzypczak, widząc co się dzieje, określił po latach przyczyny tego konfliktu.
Odejście Seweryna Krajewskiego z Czerwonych Gitar
Zespół kontynuował karierę bez Krzysztofa Klenczona, który wyjechał do USA i w młodym wieku zmarł. Wypadek, w którym brał udział, spowodował u niego poważne obrażenia. Muzyk przez kilka tygodni przebywał w szpitalu, gdzie odszedł, nie odzyskując świadomości.
Kilkanaście lat później z zespołu odszedł także Seweryn Krajewski. W 1997 roku opuścił Czerwone Gitary. Oczekiwał jednak, że muzycy, którzy pozostali, nie będą używać tej nazwy. Gdy jego prośba nie została spełniona, poszedł z tym do sądu. Co prawda w pierwszej instancji wygrał, ale w drugiej instancji sąd przyznał rację jego kolegom. Muzyk kontynuuje solową karierę, a Czerwone Gitary, choć z nowym składem (poza Skrzypczakiem), grają do dziś.