Mąż Pisarek publicznie narzeka na żonę. I to przed świętami! [WIDEO]
Karolina Pisarek w ostatniej rozmowie z reporterką JastrząbPost opowiedziała o świętach i o prezentach. Zobaczcie, co nam zdradziła.
Karolina Pisarek o świętach
Modelka i jej mąż spędzą tegoroczne święta Bożego Narodzenia "na dwa domy". A co z prezentami? Karolina ma określony budżet?
Ja jestem bardzo emocjonalna i działam impulsywnie, nie zakładam żadnego budżetu. W tym roku odwiedzamy moich najbliższych w Szczecinku i jedziemy razem z Rogerem na Wigilię do mojego rodzinnego miasta, więc tam babcia jedna druga pewnie nas ciepło ugoszczą i pierwszego dnia Świąt wracamy do Warszawy, żeby spędzić Święta z drugą połową rodziny - zaczęła.
Czy ma już pomysł na prezent dla Rogera lub dla siebie?
Ja nie jestem w tym najlepsza, ja już mu dałam prezent pod choinkę, ale jaki - zatrzymam dla siebie. Jak tylko przyszedł do domu, to tak się cieszyłam tym prezentem dla niego, że musiałam mu go wręczyć. Najlepiej jakby w dniu Wigilii coś przyszło do mnie, bo ja nie jestem w tym najlepsza. Tak się cieszę, że mogę sprawić komuś radość, że od razu mu podarowałam - wyznała.
Mąż Karoliny Pisarek o żonie i świętach
Jaki prezent otrzymał Roger?
Ja się czaiłem na tą rzecz już jakiś czas i myślałem - teraz kupię, a nie może później, a teraz nie, a teraz już tak i byłem blisko kliknąć i ostatnio jechaliśmy na Galę Fame i Karolina mówi do mnie „już Mikołaj przyjechał”, mówię „chwila”, bo Karolina nie umie robić prezentów - tzn. umie. Tylko jak już przyjdzie prezent i jeszcze jest np. 4-5 dni do urodzin, albo dwa tygodnie do Świąt to ona już nie wytrzymuje i musi mi od razu dać ten prezent i dała mi ten prezent i miałem od razu założyć na Galę, więc byłem mega podekscytowany i szczęśliwy - powiedział nam Roger.
Co to było?
Buty, to były takie buty, które są bardzo ciężko dostępne i czaiłem się bardzo, bardzo długo na nie. Tam były trzy różne kolory – w ogóle jest to bardzo drogie – więc zawsze się zastanawiałem czy warto, czy nie warto, a w końcu żona uznała, że mi kupi pod choinkę, tzn. Mikołaj - mówił dalej.
Ile Mikołaj przeznaczył na ten prezent?
Nieważne, każdy może sobie sprawdzić plus, minus ile to kosztuje. Ja nie lubię tak rozmawiać o pieniądzach. Były bardzo drogie, dlatego też ciągle się wahałem czy warto je kupić, czy nie - wyznał.
A co ty masz w planach kupić Mikołajowi ?
Nie mogę tego zdradzić, bo to wyjdzie pewnie jeszcze przed świętami.. Mam jeszcze parę fajnych pomysłów, przyznaję, że jeszcze nic nie kupiłem, bo jeszcze nie wiem do końca co - podsumował ukochany Karoliny.
Macie już pomysły na prezenty świąteczne?