Najbliższy przyjaciel Piotra Woźniaka-Staraka zdradził nieznane fakty z jego życia: "Miał jedną słabość"

Łukasz Palkowski jest reżyserem, więc w pracy często miał do czynienia z Piotrem Woźniakiem-Starakiem, który był producentem filmowym. To właśnie kolega zmarłego zdradził kilka ciekawostek, o których do tej pory mogliście nie mieć zielonego pojęcia. Zacznijmy od wyboru ścieżki zawodowej. Łukasz Palkowski twierdzi, że jego kompan nie mógł lepiej wybrać! Praca na planie filmowym to praca wśród ludzi, a to Piotr uwielbiał.

Łukasz Palkowski, Piotr Woźniak-Starak

Justyna Mazur

30 sierpnia 2019, 10:46

Piotrek był niezwykle towarzyską osobą, wręcz duszą towarzystwa, postacią charyzmatyczną. Poza tym był absolutnie bezkompromisowy. Nie miał kompleksów. I rzecz najważniejsza: miał wizję i tą wizją porywał ludzi - powiedział Łukasz Palkowski w Fakcie.

Pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka. Poruszające kazanie księdza Kazimierza Sowy

Łukasz Palkowski wspomina Piotra Woźniaka-Staraka

Właściciel firmy Watchout Studio miał przyklejoną łatkę syna bogatych rodziców. W rzeczywistości jednak zawsze marzył o finansowej niezależności.

On zawsze chciał zarabiać swoje pieniądze. A jak wiadomo film to kosztowna impreza. Trzeba się starać o kasę z różnych źródeł. I kiedy Piotr chodził do rozmaitych instytucji po kasę to słyszał: a czemu pan nie weźmie od ojca? To mu naprawdę ciążyło.

Pogrzeb Piotra Woźniaka-Staraka. Rodzina pożegnała ukochanego męża, syna i brata

Droga do własnego bogactwa nie była łatwa. Jak wyjaśnia Łukasz Palkowski, Piotr Woźniak-Starak zaczynał od zera. Imał się różnych zajęć, byle tylko móc pracować na planie filmowym.

Pracował jako kelner, nosił kawę na planie filmowym, układał kable. Zaczynał swoją drogę w filmie od samego początku, od najniższych stanowisk. Potem to mu zostało, był zawsze z nami na planie, siedział na ławeczce i jadł to, co my - wyjaśnia kolega nieżyjącego już producenta.

A na koniec coś, o czym wiedzieli tylko nieliczni. Piotr Woźniak-Starak jednego nigdy nie mógł sobie odmówić:

Miał przy tym jedną słabość. Uwielbiał jeść na planie hamburgery. Chyba całkiem inaczej niż jego żona Aga - dodaje w Fakcie Palkowski.