Jak zapowiedział, tak też zrobił. Piotr Małachowski przekazał na licytację srebrny medal zdobyty na Igrzyskach w Rio. Wiemy, komu pomoże
Piotr Małachowski zdobył srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Zawodnik od razu postanowił, że trofeum przekaże na licytację. Tak też zrobił. Pieniądze mają pomóc w uratowaniu małego Olka, który zmaga się z nowotworem gałki ocznej.
Zdobycie medalu olimpijskiego to dla sportowca spełnienie życiowych marzeń. Oczywiście najcenniejszy jest ten złoty. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby go zdobyć. Niestety tym razem się nie udało. Jednak los dał mi szansę podwyższenia wartości mojego „srebra”.Tuż po zawodach napisała do mnie Gosia, mama małego Olka, prosząc o pomoc w ratowaniu jej synka. Olek prawie od dwóch lat, czyli ponad połowę swojego życia, walczy z nowotworem gałki ocznej. Siatkówczak to złośliwy nowotwór oka, który występuje tylko u dzieci poniżej 5 roku życia, jakby specjalnie wybierając najsłabszych. W Polsce nie ma już szans na uratowanie oczka Olka. Jedyną szansą jest terapia w Nowym Jorku.
Postanowiłem pomóc Olkowi i przekazać medal zdobyty w Rio na licytację. Cała wylicytowana kwota zostanie przeznaczona na leczenie Olka.Zachęcam też wszystkich ludzi dobrej woli do wpłacania pieniędzy na konto, wysyłania smsów i pomocy w każdy możliwy sposób. Pomóżmy rodzicom i rodzinie #OcalicOkoOlka.W Rio walczyłem o złoto. Dziś apeluję do wszystkich – powalczmy razem o coś, co jest jeszcze cenniejsze. O zdrowie tego fantastycznego chłopca - napisał Małachowski
Miejmy nadzieję, że uda się osiągnąć jak największą kwotę.