Projektant gwiazd ma raka IV stopnia. Pilnie potrzebuje pieniędzy na leczenie. Ruszyła internetowa zbiórka
Piotr Krajewski to projektant i malarz, który jest znany ze swoich kontrowersyjnych i nieco szokujących decyzji. Na swoim koncie ma już kilka skandali, o których było bardzo głośno w mediach plotkarskich. Słynie też z ogromnej szczerości i tego, że nie lubi owijać w bawełnę. Dotychczas pracował z całą plejadą gwiazd. Ubierał m.in. Edytę Herbuś, Annę Dereszowską, Anię Samusionek, a nawet przygotował eurowizyjną kreację dla Isis Gee.
16.10.2020 | aktual.: 16.10.2020 14:03
Ostatnio o Piotrze znowu jest głośno. Jednak nie za sprawą jego twórczości, a złego stanu zdrowia. W maju zeszłego roku projektant został napadnięty na jednej z ulic w Gdyni i bardzo brutalnie pobity. Napastnicy prawdopodobnie zaatakowali go dlatego, że został przez nich uznany za geja. Piotr doznał bardzo poważnych uszkodzeń ciała. Miał uraz głowy, połamane kości czaszki, liczne krwiaki i wybite zęby. Cudem uniknął śmierci. Lekarze bardzo długo walczyli o jego życie, a później zdrowie.
Piotr Krajewski ma raka. Ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie
Po brutalnym pobiciu mężczyzna przez bardzo długi czas nie mógł dojść do siebie. Po wyjściu ze szpitala wymagającym stałej opieki projektantem zajęła się jego była żona Ewa. Gdyby nie jej pomoc, trafiłby do domu opieki. Tuż przed zeszłorocznymi świętami Bożego Narodzenia mężczyzna ponownie źle się poczuł. Jednak to, co usłyszał od lekarzy, nie napawało optymizmem.
Ewa uruchomiła wirtualną zbiórkę pieniędzy. Piotr potrzebuje 80 tysięcy złotych na leczenie. Mężczyzna walczy "z paskudnym, złośliwym rakiem płuc drobnokomórkowym IV stopnia". Zainteresowani mogą wesprzeć go tutaj.
Mimo że małżonkowie rozwiedli się po 15 latach wspólnego życia, to Ewa nie wyobraża sobie, że mogłaby zostawić Piotra w tak trudnej sytuacji. To ona jest dla niego największym wsparciem.
Ewa i Piotr poznali się w liceum wieczorowym dla dorosłych. Po dwóch tygodniach znajomości byli już małżeństwem.
Choć ich związek zakończył się, to miłość i przyjaźń przetrwała nawet rozwód. Ewie życzymy dużo siły, a Piotrowi szybkiego powrotu do zdrowia.