Paula Tumala pokazała twarze córek. Za pięknym, rodzinnym obrazkiem kryje się dramat gwiazdy
Paula Tumala największą popularność zyskała występując w teledyskach Donatana. Jednak od kilku miesięcy jest skupiona na zupełnie innym aspekcie swojego życia. Na początku tego roku razem z partnerem Karolem powitała na świecie Nadię i Anastazję i poświęciła się wychowaniu bliźniaczek.
Od momentu narodzin dziewczynek aż do samego końca kwarantanny Paula zupełnie zrezygnowała z życia towarzyskiego. Dopiero po zniesieniu obostrzeń zdecydowała się wrócić na salony i pojawiła się na kilku imprezach branżowych. Modelka jest też bardzo aktywna w social mediach. Tam prężnie prowadzi konto, gdzie między innymi dzieli się z fankami tym, jak wraca do formy po ciąży.
Kiedy na Instagramie modelka opublikowała zdjęcie, na którym pokazała urocze córeczki, internauci byli zachwyceni, ale post zdradza, z jakim ogromnym problemem ostatnio boryka się Paula.
Paula Tumala ma prześladowcę
Urocze fotografie, na których możemy oglądać Nadię i Anastazję, są zdjęciami, które Paula opublikowała ponownie. Dlaczego? Otóż ktoś włamał się na jej konto i między innymi właśnie te kadry skasował. Powtórna publikacja zawiera ważne informacje od modelki.
Jednak Instastory Tumali zawiera o wiele więcej. Modelka zwierzyła się, jaki dramat ma miejsce w jej życiu. Nie ukrywa, że bardzo się boi. Okazuje się, że Paula od kilku lat ma prześladowcę. Nie tylko włamał się na jej konto na Instagramie, ale także nachodzi ja w jej domu, dzwoni domofonem. Modelka zwierzyła się, że długo zbierała się, żeby podzielić się tymi informacjami.
Dalej zaapelowała do fanów, żeby nie bali się mówić o takich problemach, że warto je zgłaszać odpowiednim instytucjom, a osoby, które dokonują takich przestępstw, nie są anonimowe. Można się bronić. Mówiła, że pomimo ogromnego strachu, w końcu zareagowała. Tumala wie, kim jest jej prześladowca. Sprawa jest zgłoszona i to z pewnością nie koniec. Psychofan może się spodziewać odpowiedniej reakcji, a sprawa została zgłoszona na policję.
Paula Tumala podkreśliła, że boi się o siebie i swoje dzieci, o bliskich, ale stawia czoła problemowi. Jest bardzo wdzięczna za wsparcie fanów, które otrzymała. Internauci piszą, że modelka daje jasny sygnał ofiarom stalkerów, żeby pokonały strach i zgłaszały swoich prześladowców, bo to jest jedyna metoda na pozbycie się niebezpieczeństwa, a w sieci nikt nie jest anonimowy. Przeprosiła także, że będzie mniej aktywna w social mediach, gdyż potrzebuje czasu, aby uporać się z sytuacją, której stała się udziałem.