Nie żyje gwiazda "Harry'ego Pottera" i "Gwiezdnych Wojen". Paul Grant miał 56 lat
Nie żyje Paul Grant. Aktor dał się zapamiętać fanom z dwóch wielkich filmowych hitów. Zagrał nie tylko rolę w pierwszej części filmu o przygodach małego czarodzieja, ale też w wielkim hicie, czyli Gwiezdnych Wojnach. smutne wieści potwierdzili najbliżsi gwiazdora. Zrozpaczona córka nie może uwierzyć w to, co się stało.
21.03.2023 09:40
Paul Grant nie żyje. Ile miał lat? Przyczyny śmierci
Paul Grant nie żyje. Najbliższa rodzina aktora potwierdziła dla fanów smutne wieści. Mężczyzna odszedł dokładnie 19 marca o godzinie 3:49. Trzy dni wcześniej został znaleziony nieprzytomny przed wejściem do stacji metra King's Cross w Londynie.
Na miejsce natychmiast została wezwana pomoc. 56-latka szybko przewieziono karetką do pobliskiego szpitala. Tam został podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Mimo że reakcja była błyskawiczna, a lekarze stanęli na wysokości zadania, to nie udało się go uratować. Kilka godzin po hospitalizacji lekarze stwierdzili śmierć mózgu aktora.
Informacje o śmierci aktora potwierdziła jego córka. W rozmowie ze Sky News przekazała, że nie może się z tym pogodzić i przechodzi załamanie. W krótkim komunikacie dodała, że jej tata odszedł o wiele za wcześnie.
Zagraniczne media w swoich komunikatach podają, że aktor zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Konkretna przyczyna śmierci nie trafiła do wiadomości publicznej.
Kim był Paul Grant?
Paul Grant to niskorosły aktor, mierzący zaledwie 130 cm wzrostu, który wcielał się w dosyć charakterystyczne role. Największą popularność przyniósł mu udział w pierwszej części filmów o Harrym Potterze, gdzie wcielił się postać goblina w pierwszej części filmu. Poniżej możecie przypomnieć sobie ten moment z filmu o małym czarodzieju.
Zagrał też w Gwiezdne wojny. Powrót Jedi, gdzie wcielił się w postać Ewoka.